6

246 13 2
                                    

Następnego dnia*

Pov. Kacper

Wczorajszą impreza była zajebista, mimo że prawie nic z niej nie pamiętam, po moim kacu mogę stwierdzić że nieźle zaszalałem. Najgorsze jest to że Julka się do mnie od rana nie odzywa, jest już 14, a ona nie powiedziała do mnie nawet jednego słowa. Chciałem się dowiedzieć co wczoraj odwaliłem, ale nic z tego. No nic, pozostało mi czekać na rozwinięcie.

Pov. Julia

Od rana nie odzywam się do Kacpra. Oczywiście nic nie zrobił, poprostu chce się z nim trochę podroczyć. Siedziałam w salonie, i oglądałam telewizję, do czasu kiedy przyszedł Kacper, usiadł obok mnie i powiedział

K- Misiuuu, obraziłaś się?

J-...

K- Haloo? Mówię coś - przysunął się do mnie, i chciał przytulić, ale się wyrwałam

J- Zostaw mnie

K- Ooo, kto tu się odezwał

J-...

K- Ehh, co zrobiłem?  - nie odpowiedziałam

K- Julka mówię coś do ciebie - nie dam rady tak dłużej, jest mega słodki jak się tak martwi

K- słońce, przepraszam - podszedł i mnie przytulił, tym razem oddałam. Chyba czas już skończyć

J- Za co przepraszasz? Nic nie zrobiłeś

K- Jak to?

J- No tak

K- Ale dlaczego byłaś obrażona?

J- Ojj, chciałam się tylko z tobą podroczyć

K- Aha? Nie ładnie tak

J- Ojeju, przepraszam. No chodź do mnie - wyciągnęłam ręce w jego stronę, a on się we mnie wtulił

K- Nie rób tak więcej

J- Nie będę - dałam mu buziaka w czółko

K- Kocham cię

J- Yhm - spojrzał na mnie zdezorientowany

K- Nic nie powiesz? - wzruszyłam ramionami

K- Aha - oderwał się odemnie, i skierował się w stronę schodów

J- Ejj, no chodź tutaj

K-...

J- Żartowałam - podbiegłam i pociągnęłam go za nadgarstek. Odwrócił się w moją stronę, i popatrzył zdenerwowanym wzrokiem.

J- Naprawdę obrażasz się o taką głupotę?

K-...

J- Zachowujesz się jak dziecko - powiedziałam, i chciałam odejść, ale uniemożliwił mi to łapiąc za rękę, i przytulając do siebie mocno

K- Nie idź, przepraszam. Nie wiem co we mnie wstąpiło

J- Jesteś poprostu debilem

K- Możliwe - zaśmiał się Słodko, odwzajemniłam jego uśmiech

J- Przecież wiesz że żartowała.

K- No nie wiem - zaśmiał się chytrze

J- A teraz? - pocałowałam go namiętnie

K- Teraz tak

J- Bardzo cię kocham!

K- Wiem, wiem, ja ciebie też

Hello!
6 🌟= następny roździał

𝙯̇𝙮𝙘𝙞𝙚 𝙟𝙚𝙨𝙩 𝙢𝙖łą 𝙨́𝙘𝙞𝙚𝙢𝙣𝙞𝙖𝙧ąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz