9- staże cz.1

48 6 1
                                    

Pov Emilia
Obudziłam się w jakimś jaskrawym pomieszczeniu nic nie pamiętałam co się stało.

Próbowałam wstać ale moja noga mi to uniemożliwiała. Spojrzałam na nią miałam bandaż kiedy wszystko sobie przypomniałam.

O nie nie nie pomyślałam próbowałam zejść z łóżka kiedy usłyszałam zgrzyt klamki.

-Dzien dobry Emilia widzę ,że się obudziłaś.
Powiedział koleś w biały fartuchu.

-tak tak ile spałam.
Spytałam cicho.

-12 godzin przed chwilą była tu pani matka i chyba jakaś Monika? Ale kazałem im iść do domu.
Odpowiedział.

-prosze zadzwonić do pro-bohaterki Midnight żeby tu przyjechała proszę przekazać ,że ja chcę z nią rozmawiać.
Odpowiedziałam stanowczo.

Zobaczyłam jak lekarz wychodzi i zaczyna dzwonić. Spojrzałam za okna było ciemno. Zostało mi tylko czekać. Zobaczyłam jak lekarz kończy rozmowe i wchodzi do mojej sali.

-bohaterka przyjedzie za 30 minut.
Odpowiedział.

-dobrze dziękuję
Powiedziałam i lekarz wyszedł

Time skip 30 minut później:
Po 30 minutach zobaczyłam jak Midnight weszła do mojej sali.
Na jej twarzy dostrzegłam ulgę.

-dzien dobry Emilia przepraszam ,że ci wtedy nie pomogłam
Powiedziała ze skruchą

-spokojnie ale przejdźmy do rzeczy.
Powiedziałam ze smutkiem

Midnight słuchała uważnie.

- liga złoczyńców mnie zaatakowała. Znaczy zobaczyłam Natalie i próbowałam za nią pobiegnać ale nagle wszedłem w uliczkę i zobaczyłam Deku wraz z ligą złoczyńców.
Jeknełam

Mówiłam dalej.

- znaczy to nie był ten Izuku którego znamy miał czerwone oczy... Myślę ,że za dużo nie pamięta ale jednak jest niebezpieczny i może wiele zrobić. Proponował mi przyłączenie się do ligi odmówiłam i wtedy Toga mnie tak pohartowała. Jeszcze jedno oni powiedzieli że zrobią wojnę jakiej świat nie widział.
Powiedziałam

Zobaczyłam jak Midnight myśli i po chwili się odzywa.

-dobrze.. niestety w tej sytuacji nie możemy go traktować jako przyjaciela. Za chwilę zadzwonimy do twojej mamy i powiemy ,że się obudziłaś. Po wyjściu ze szpitala będziesz miała zeznawać na policji przeciwko Izuku... Wystawimy za nim list gończy.
Powiedziała Midnight kiedy zobaczyła moją zaniepokojoną twarz.

-znaczy nie wystawimy tylko powiemy policjantom ,że jak go złapią niech mu nie robią krzywdy tylko przyprowadzili do U.A spróbujemy wtedy mu przywrócić pamięć.
Wyjaśniła

-dobrze dziękuję.
Powiedziałam cicho

-odpoczywaj zachwile możesz się spodziewać swojej mamy. A tak w ogóle cała klasa się martwiła o ciebie więc im też powiem dobrze?
Spytała.

-tak
Uśmiechnęłam się do niej.

Zobaczyłam jak Midnight wyszła zostawiając mnie samą z myślami. Chciało mi się płakać ale musiałam być twarda nawet niewiem kiedy zasnęłam.

Obudził mnie szmer ziewnełam zobaczyłam mamę.

-przepraszam nie chciałam cię obudzić kochanie
Powiedziała

-dobrze spokojnie gdybym mogła to bym cię przytuliła
Uśmiechnęłam się do niej

-czy to prawda co mówiła bohaterka?..
Spytała mama załamując się

-tak.. ale to nie ten Izuku
Powiedziałam dodając jej otuchy

-mamo jaki jest mój stan zdrowia? Co mówi lekarz?
Spytałam

-mówi tylko ,że rana szybko się goi i za dwa dni będziesz mogła wyjść.
Powiedziała

-to szybko
Uśmiechnęłam się

-dobrze kochanie idź spać bo będziesz nie wyspana
Powiedziała i szybko zasnęłam.

Podczas pobytu Emili w szpitalu kilka razy odwiedziła ją całą klasa raz odwiedziła ją Midnight a raz All Might.
Time skip dwa dni puźniej:
Właśnie wychodziłam ze szpitala okazało się ,że narazie nie mogę wykonywać cwiczeń fizycznych ale na lekcjach uczestniczyć mogę.

Potrzebuję tak około dnia żeby rany się zagoiły. Zobaczyłam małą grupkę w oddali O matko to chyba moja klasa. Uśmiechnęłam się do siebie i podbiegłam do nich.

Cała klasa mnie uściskała i szybko poszliśmy do U.A Monika zafundowała nam wszystkim lody.

Wchodziliśmy właśnie do klasy kiedy zobaczyliśmy Midnight

-no już na lekcje!
Pogoniła nas

Szybko pobiegliśmy do klasy i zaczęła się lekcja.

-dzien dobry dzisiaj będziecie wybierać wasze ksywki na bohaterów powiedziała spokojnie.

Usłyszałam szmery zaciekawienia i podniecenia

-prosze tu macie kartki
Powiedziała i zaczęła rozdawać

-jutro prawdopodobnie bedziecie wybierać staże. Ale teraz macie całą lekcje na wybieranie ksywki.
Powiedziała

Niektórzy szybko wymyślali swoje nowe ksywki a niektórzy gorzej. Nie umiałam wybrać takiej ksywki więc wybrałam swoje imię. Niektórzy też wybrali swoje imię. Lekcja się skończyła i dalsze lekcje przebiegały spokojnie.

Po lekcjach poszłam do dormitorium odpocząć. Zadzwoniłam do mamy rozmawiałam z nią godzinę. Zrobiłam zadania i zobaczyłam była 24 . Poszłam spać z myślą o stażach co mnie czeka?

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Rozdział bardziej spokojny ale zapewniam następne rozdziały będę o wiele bardziej ciekawe do następnego! ❤️


Siostra Izuku nowa historia (zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz