💷Byakuya Togami x fem!reader💷

740 28 19
                                    


◈narrator pov◈
◈umm...Byaki bo jest sprawa...-dziewczynka zaczęła z lekkim stresem
-Co się stało (T/I)?-spytał chłopak o imieniu Byakuya
-eh-b-bo ja...-(T/I) wzięła głęboki wdech zanim dokończyła-Kochamcieproszezostańmoimchłopakiem!-powiedziała na jednym wydechu
chłopak roześmiał się-cóż źle dla ciebie! Ja ciebie nie! Ale wiem że jestem niesamowity ja siebie też uwielbiam~-powiedział chłopak z dumą

◈po tym wydarzeniu (T/I) i Byakuya nadal pozostali przyjaciółmi i żadne z nich nigdy więcej o tym nie wspominało

~time skip~

◇Byakuya pov◇

◇roześmiałem się lekko na wspomnienie jak (T/I) wyznała mi swoje uczucia w podstawówce (jeśli nie wiesz o co chodzi to masz problemy z pamięcią, BO DOPIERO TO PRZECZYTAŁAŚ!)

◇właśnie szykowałem się na obiad z (T/I), nasi rodzice byli bardzo dobrymi przyjaciółmi więc praktycznie codziennie przychodzili do nas albo my do nich

◇kiedy byłem już gotowy usłyszałem dzwonek do drzwi i zszedłem na dół  wiedząc że do rodzina (T/N) (Twoje Nazwisko) 

◇zaprowadziłem (T/I) do swojego pokoju pomimo tego że doskonale wiedziała gdzie się znajdował

◇kiedy razem czytaliśmy tą samą książkę co było naszą rutyną, czułem się dziwnie...jakby coś we mnie płonęło ale zdecydowałem się to zignorować

~time skip~

◇kiedy rodzina (T/N) poszli, zacząłem się zastanawiać co takiego się ze mną działo

◇po analizie wielu książek oraz postów w internecie związanymi z moimi uczuciami znalazłem odpowiedź...byłem w niej zakochany

◇po tym jak zdałem sobie z tego sprawę od razu dostałem flashbacku o tym jak ją odrzuciłem pare lat temu, nie ma szans żeby mnie zaakceptowała

~time skip~ (też was kocham)
◇pomimo tego że nie wieżyłem że (T/I) zaakceptuje moje uczucia, zdecydowałem się sprubować wyznać co do niej czuję ale...szczęście nie było po mojej stronie. Zawsze kiedy chciałem powiedzieć (T/I) co do niej czuję coś mi w tym przeszkadzało, oto pare sytuacji:

◇-Wiesz (T/I)...od jakiegoś czasu czuję że- -nie mogłem dokończyć przez pisk (T/I) przez nagłą ukewę. Oczywiście (T/I) przeprosiła i uciekła do swojego domu

◇-(T/I) mam do ciebie silne uczu- -znowu nie zdążyłem dokończy bo tym razem podszedł do niej jakiś chłopak mówiąc że muszą dokończyć projekt bo dostaną 1 i znowu (T/I) przeprosiła mnie i pobiegła

◇to jedne z WIELU sytuacji które się zdażyły ale nie traciłem wiary i nadal starałem się jej wyznać ale to wszystko na nic, aż w końcu dałem sobie spokój

◆(T/I) pov◆
◆tak się cieszyłam że zostałam przyjęta do Akademii Szczytu Nadzieji, szybko wybrałam numer Byakuyi!

◆-Hej, Byakuya zgadnij co się stało!
-(T/I) nie jestem wrożbitą...
-Dostałam się do Szczytu Nadzieji jako Ostateczna Piekarka!
-Moje gratulacje, wiedz że ja również dostałem się do tej samej uczelni jako Ostateczny Dziedzc.
Gdybym nie znała Byakuyi od dawna naprawde uwieżyłabym że go to nie obchodzi ale z tego że jesteśmy pzryjaciółmi od WIEEELU lat umiałą wykryć cień zadowolenia w jego głosie-pomyślałam

◆po zakończeniu rozmowy z Byakim poszłam się przygotować na mój pierwszy jutrzejszy dzień w nowej uczelni

~time skip~
◆to wszystko było pułapką! Ten misiek zamknął nas w tej szkole i zmusił do zabijania!

◆Junko, Sayaka, Leon, Chichiro, Mondo, Kyotaka, Hifumi i Celestia...byli już martwi, bardzo dobrze dogadywałam się z Celestią dlatego przeżywałam żałobę po jej śmierci, na szczęście mój przyjaciel Byaki był przy mnie aby mnie pocieszyć

◆oboje byliśmy teraz w bibliotece i czytaliśmy razem książkę, tym razem ku mojemu zdziwieniu Byakuya wybrał książkę o romansie

◇Byakuya pov◇
◇specjalnie wybałem książkę o ramnsie biorąc to jako idealny sposób na wyznanie się (T/I)

◇oboje czytamy w tym samym tępie więc dokładnie wiedziałem na którym jest momencie, chciałbym przeżyć tą scene razem z tobą, (T/I) lekko się zarumieniła
-J-Jaką?- spytała udając że nie wie o co chodzi
-Tą z pocałunkiem- jako odpowiedź (T/I) pocałowała mnie co mi się podobało, wiem że nie mam po co ukrywać mojej prawdziwej osobowości przy niej bo i tak będzię wiedziała że coś ukrywam

◇pomimo tego że utknęliśmy w grze o zabijanie, dni mijały mi szybko, głównie spędzałem je na czytaniu w bibliotece z (T/I)

◇tego dnia (T/I) nie pojawiła się w bibliotece o czasie więc zdecydowałem się zapukać do jej dormitorium ale...było otwarte. Przestraszony wbiegłem do pokoju a za mną słyszałem dwię inne osoby i ,,CIAŁO ZOSTAŁO ZNALEZIONE!'' nie chciałem w to wieżyć...poczułem rękawiczkę Kirigiri na swoim ramieniu, ukryłem mój smutek i zacząłem badać ciało (T/I)
-Obiecuje ci na rodzine Togamich że znajdę osobę która cię zabiła... 

Danganronpa bf and gf scenarios and othersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz