- Co wyście sobie myśleli?! 3 godziny, brak jakiegokolwiek kontaktu a wy się pieprzycie w naszej kwiaciarni?!Nie wiecie w jakim świecie żyjemy? Pojebało was już dokumentnie. - 15 minutowy ochrzan właśnie dobiegł końca. Nawet nie wiedziałem, że Tae się tak przejmie.
Jestem w szoku. Zazwyczaj jak się z kimś przesypiał to zostawiał go od razu po. A teraz? A teraz wszedł tu z Jiminem na rękach jakby byli nowożeńcami. - Ale, że wy tak na serio? W sensie nie chce się wtrącać sam wiem jak nasza sytuacja wygląda ale wy się znacie jakieś 12 godzin- skierowałem to pytanie głównie do miętowłosego.
...
- Noo to Jimin powiem ci szacunek mam do ciebie. Jesteś jego jedynym partnerem, którego nie zostawił jak już skończył- dobra teraz żałuję, że to powiedziałem. Wszystkie oczy były na mnie i wszystkie chciały mnie zabić - Taa no fajnie, jest za późno żebyście gdziekolwiek jechali więc prześpicie się w pokoju gościnnym ale jeśli w nim do czegokolwiek dojdzie to wylecicie przez okno. A ty mnie nie dotykaj- c-czemu ja?
- Ej ale co ja zrobiłem?- zapytałem wchodząc do naszej sypialni- Nic ale jestem wkurwiony więc się nie zbliżaj bo ci pierdolnę- zaśmiałem się- Czemu się tak przejmujesz? - podszedłem do niego i delikatnie objąłem. Próbował się wyszarpać ale odpuścił , wie że jestem silniejszy. - Bo Jimin jest bardzo wrażliwy i nie ma szczęścia do związków. Nadal pamiętam jak po jednym zerwaniu nie wychodził przez tydzień z domu. Nie chce tego powtarzać. Nie chce żeby znowu cierpiał-.
- Znam się z Yoongim od dziecka. Ma dobre serce. Jest twardy i oschły z zewnątrz ale miękki i czuły w środku. Odkąd pamiętam traktował wszystkich oprócz nas jak zabawki. Patrząc na to jak się zachowuje nie sądzę żeby chciał go skrzywdzić- blondyn wtulał się teraz w mój tors. Istny anioł. Jego wygląd powala od pierwszego spojrzenia a osobowość ma złote barwy. Nie myślałem, że dostąpię tego zaszczytu aby mieć go w swoich ramionach.
...
Taehyung pov
- Ahhh Yoongi szybciej- Obudziły nas głośne jęki - No oni sobie chyba żartują- wręcz pobiegłem do tego pokoju. Prawie się na schodach wywróciłem. Nie będą się tu pieprzyć już wolałem kwiaciarnię. Otwarłem drzwi z hukiem. Ja was kurwa pierdolnę. Oboje siedzieli na łóżku i się głośno śmiali. Jak dzieci. Wróciłem do pokoju i zobaczyłem umierającego ze śmiechu bruneta. No tak chuj mi w dupę. Dosłownie.
- Gdzie ty idziesz?- zgadnij kurwa, mam was dość- Do innego pokoju z dala od was- zabrałem poduszkę spoglądając na niego zabójczym wzrokiem i wyszedłem do sypialni obok. Jestem zmęczony i chce się w spokoju przespać. Leżałem już pod śnieżnobiałą pościelą w moim dawnym pokoju. Nie lubię go ale nie mam wyjścia.
Już prawie zasnąłem kiedy drzwi się uchyliły i stanął w nich zasmucony brunet. Patrzył się na mnie wzrokiem zbitego pieska. Podszedł do łóżka i wsunął się pod kołdrę wtulając się w moje plecy. Czułem jego ciepły oddech na karku. Ręką objął moją talię mocniej się przytulając. - Przepraszam... Nie odchodź ode mnie już nigdy więcej- obróciłem się do niego przodem i złożyłem motyli pocałunek. Na jego policzkach było widać świeże łezki. Scałowałem je wszystkie dokładnie.
Pozwoliłem mu się wtulić i tak zasnęliśmy.
Nastał poranek. Obudziły mnie głośne śmiechy z dołu. Co oni tam robią? Dom do góry nogami przewracają? Względnie się ogarnąłem i poszedłem do kuchni skąd dochodziły śmiechy. - Dzień dobry śpiąca królewno- przywitał mnie całusem przyciągając do siebie - Dzień dobry wszystkim- przywitałem się z gośćmi, którzy robili śniadanie. Ta para wyglądała jakby się znali dobre parę lat. Wyglądają na szczęśliwych. Wszyscy wyglądamy na jedną dużą szczęśliwą rodzinę.
Yoongi objął młodszego od tyłu gdy ten zaparzał herbatę. Ręka jednego powędrowała na czuprynę drugiego aby trochę ją zmierzwić. Poczułem jak oplata mnie duża ciepła dłoń i przyciąga jeszcze bliżej. Ułożyłem głowę w zagłębieniu jego szyi i tak oparci o framugę oddaliśmy się wspólnej przyjemności z wzajemnej bliskości.
...
- Stwierdziliśmy, że na jakichś czas przeniesiemy się do mnie- zaskoczyła mnie nagła wypowiedź Mina. Byli u nas już trzeci dzień i szczerze przyzwyczaiłem się do nich. Będzie mi ich brakowało jak się wyniosą. Jimin moja mała kruszynka wydaję się z nim być szczęśliwa. Cieszę się jego szczęściem i zaczynam powoli ufać Yoongiemu. - Wyjedziemy po południu- oznajmił różowowłosy - Jeśli tak właśnie chcecie, załatwić wam pomoc w transporcie albo przeprowadzce? - Jungkook był taki uroczy jak się troszczył.
- Nie dzięki to na razie tylko na parę dni potem zobaczymy co dalej- chwycił moją kruszynkę za dłoń i czule pocałował. Radość przepełniała nas wszystkich od stóp do głów.
- Jesteś pewien, że tego chcesz? Wiesz, że zawsze masz we mnie wsparcie tak? Że jak coś by się działo to możesz dzwonić nawet w środku nocy?- zapytałem go gdy zostaliśmy sami w pokoju - Tak słoneczko ty moje jestem pewny, dobrze mi z nim, jestem szczęśliwy nie masz się co martwić czuję, że z nim jest inaczej- odetchnąłem z ulgą, miałem obawy, że go może zmusza do czegoś ale pochopnie go oceniłem.
Pożegnaliśmy nasze urocze papużki nierozłączki i wróciliśmy do domu. - Film?-, - Z tobą zawsze- wzrok, uśmiech, dotyk, całus. Aaaaaa jestem w niebie.
Włączyliśmy jakichś przypadkowy film przygodowy. Bardziej od filmu obchodził mnie brunet. Nigdy nie czułem potrzeby mienia kogoś przy sobie, swojej drugiej połówki. Było mi dobrze tak jak było. Miałem cudownego przyjaciela który nie pozwalał mi zaznać samotności. Ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez Jeona. Jest całym moim światem. Chce spędzić z nim każdy poranek, dzień, wieczór i noc w jego objęciach. Już na zawsze tylko mój.
- Znowu się zamyśliłeś słońce, coś cię trapi?- położył dłoń na moim policzku delikatnie miziając go kciukiem- Nie nic, myślałem o tobie i o tym jak bardzo cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie- pierwszy raz wyznałem mu miłość, podniósł się i spojrzał mi prosto w oczy- C-czy ty właśnie...-,- Tak Jungkook... kocham cię-.
I fell in love with you.....
Awwww kto by się spodziewał. A no tak ja.;)
CZYTASZ
Mafia obsession / Taekook
FanfictionTrochę taekooka w mafijnej ale uroczej wersji. O miłości dwóch delikatnych duszyczek w złym świecie. Będzie się przewijał Yoonmin i Namjin. I oczywiście, że są smuty ;) W 9 rozdziale można się delikatnie wkurwić przepraszam.