opis: highschool au, wycieczka na Ibizę
shipy: steve&bucky, tony&pepper, bruce&natasha
trochę przydługi, ale eee tam-
Tony naprawdę nie żartował, kiedy zaproponował przyjaciołom wyjazd na Ibizę w środku wakacji bez wcześniejszych rozmów na ten temat. Wcześniej dużo dyskutowali na temat wyjazdu na wakacje, ale minął czerwiec i żaden z nich wciąż niczego nie wymyślił.
Propozycja Starka była więc niemal zbawienna.
Oczywiście nikogo do niczego nie zmuszał, a sama idea na początku była naprawdę bardzo spontaniczna, można było powiedzieć, że rzucona od tak. Bo cała ich paczka spędzała dotychczasowe wolne dni na spotykaniu się w różnych coraz dziwniejszych miejscach, jedzeniu słodyczy i narzekaniu na życie. Zarówno prywatne jak i szkolne. Ale kiedy cała grupa zaczęła na ten temat myśleć intensywniej, a rozmowa stała się naprawdę poważna - Tony zabukował bilety na najbliższy lot na Ibizę właśnie.Najbardziej podekscytowany był tym pomysłem Bucky, któremu siedzenie w domu sprawiało już coraz większą trudność, mając wrażenie, że zaraz przyrośnie do swojego łóżka. Jasne, spędzał czas z przyjaciółmi, spędzał czas ze Stevem, a z nim to bardzo przyjemnie, ale nastawał w końcu ten moment, kiedy musiał wrócić do siebie i zamknąć się w tych swoich czterech ścianach. Wszyscy potrzebowali małej odskoczni.
-
Na kilka dni przed wyjazdem Natasha była już w pełni przygotowana. Była typem osoby, która wszystko musiała mieć zaplanowane i dobrze ułożone. A Bruce, który był jej najlepszym przyjacielem naprawdę wszystko ułatwiał, bo był taki jak ona. Porządek i układ byli ich najwierniejszymi przyjaciółmi.
Jeśli o tę dwójkę chodziło, to byli naprawdę nie rozłączni i znali się już od szkoły podstawowej, kiedy to pierwszego dnia pomylili swoje plecaki i zabrali te, należące do drugiej osoby. Konflikt na szczęście szybko wyjaśniła nauczycielka, a oni następnego dnia siedzieli już ze sobą na lekcji. Od tamtej pory kupując nowy plecak kontaktowali się ze sobą by sprawdzić, czy znowu nie będą mieć takich samych.
Banner przez wiele lat znosił wszystkich chłopaków Nat, nawet jej dziewczyny, co było zaskoczeniem, dla wielu ich znajomych, ale przecież nikt tego nie kwestionował, bo byłoby to idiotyczne, szczególnie, kiedy później na przerwach Steve i Bucky, dwóch dobrze zbudowanych chłopaków z metrem osiemdziesiąt wzrostu patrzyli na siebie nawzajem maślanymi oczami i szeptali sobie urocze do porzygu słówka.
Wracając do Bruce'a... Długo walczył z tym, by przekonać się, że nie czuje nic do Natashy, on naprawdę próbował i chciał, by jego uczucia względem niej wyparowały, bo nie miał nawet na co liczyć z jej strony, ale za nic w świecie mu to nie wychodziło, a kiedy widział rudowłosą w towarzystwie innej osoby miał wrażenie, że ktoś wyrwał mu serce i dzielił je na kawałki, odrywając dwoma palcami kolejne centymetry. Sam przez chwilę miał dziewczynę, Betty, ale nie byli ze sobą długo. Ich znajomość była raczej jednorazową przygodą i niczym więcej, nic do niej nie czuł, a ona to poczuła. Betty nie była tym, kim była Romanoff. W ani jednym calu.
A teraz, kiedy Nat była singielką nastolatek liczył, że wyjazd na Ibizę sprawi, że coś się między nimi zmieni. Może było to głupie, ale nadzieja umiera ostatnia, prawda?
Piątego lipca, kiedy wszyscy wreszcie znaleźli się na lotnisku podekscytowani bardziej niż Bruce przed kartkówką z fizyki - zaczęli naprawdę głośno rozmawiać, przez co zwracali na siebie uwagę wszystkich ludzi, którzy przewijali się wokół. Ale nikogo to nie obchodziło, bo dlaczego miałoby?
Słońce już wzeszło i oświetliło całe lotnisko i wszystkie kilometry wokół niego. Natasha chcąc wykorzystać potencjał tej pięknej pogody wyjęła swój aparat z torby i zaczęła robić różnego rodzaju zdjęcia, najpierw samemu lotnisku i promieniom słonecznym, które wpadały do środka przez wielkie okna, a później znajomym. Kiedy kierowała obiektyw w Bucky'ego i Steve'a udało się jej uchwycić, jak szatyn całuje chłopaka w głowę. Tylko blondyn zdążył to zauważyć i zarumienił się delikatnie. Zapamiętał, żeby poprosić później przyjaciółkę o wysłanie mu tego i reszty zdjęć.
CZYTASZ
One Shots
Fanfiction❝ All this time I was finding myself, and I Didn't know I was lost ❞ Stucky, Buckynat, Avicii, Cherik, Steddie i Ronance czy jakoś tak.