POV SOFIE Staruszka była bardzo uprzejmą kobietą. Kazała mi się do niej zwracać babcia Ayala (PRZEPRASZAM TU WSZYSTKICH JA NIE PAMIĘTAM JAK ONA NA PRAWDĘ MA NA IMIĘ A NIE CHCĘ NIC POKRĘCIĆ. DOBRA KONIEC PIERDOLENIA IDZIEMY DALEJ). Dowiedziałam się, że ma wnuka- Rydera. Ryder jest o dwa lata młodszy ode mnie (ale tak szczerze to nie wygląda lol)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Powiedziała, że jutro ją odwiedzi i zaproponowała, że nas ze sobą zapoznać. Zgodziłam się, bo czemu by nie. Jest młodszy ode mnie, więc możemy być tylko besties. ~ Byłam już zmęczona, co babcia Ayala zauważyła, więc zaproponowała, że pójdzie dla mnie po pościel, a ja miałam rozłożyć kanapę, która była w specjalnym pokoju dla gości. S- Sofie A- babcia Ayala A: proszę, masz tu pościel i bluzę mojego wnuczka, abyś nie musiała spać w tych samych ubraniach. Ryder na pewno się nie obrazi. Uśmiechnęłam się i podziękowałam jej, po czym ona zamknęła drzwi. Zdjęłam bluzkę. Pierwsze co zauważyłam, to siniaki, które zrobił mi Payton. Kurwa. Po prostu jestem puszczalska i to moja wina. Szybko założyłam bluzę, bo nie mogłam na nie patrzeć, po czym zdjęłam spodnie i szybko weszłam pod kołdrę NEXT DAY POV PAYTON Była 11:18 a jak Sofie nie było, tak nie ma. Między 1 a 3 w nocy cały czas do niej dzwoniłem, aby pokazać z kim zadarła, i że ja się tak łatwo nie poddam. Poszłem na dół po moją pizze, którą już zamówiłem rano, po czym znowu poszedłem do mojego pokoju. Wziąłem do ręki telefon i zacząłem szukać w internecie sposobu, jak by udupić Sofie. ———————————————————————— Jak będzie większa aktywność to wstawię kolejny, bo jak na razie nie ma sensu tu pisać lol🤠
