}i{

29 3 5
                                    

nie umiem jej puścić
wciąż po omacku szukam tych kruchych dłoni
które chcą mnie pocieszyć
pomóc
objąć
kochać
zepsuć
zabić
a ja wciąż widzę w niej ideał
nieosiągalne piękno
potrzebuję jej
bez niej jestem nikim
niczym
ale z nią mogę być silniejsza
choć wiem że upadnę

•cancer's thoughts•Where stories live. Discover now