08. Do you understand that we will never be the same again?

586 27 1
                                    

Pułapka.

Nogi uginały się pod moim nędznym i zrujnoanym ciałem, czułam okropne ukłucie w żołądku. W duchu miałam nadzieje, że to tylko cholernie długi sen, po prostu ktoś musi mną pożądnie potrząsnąć abym wstała.

Płakałam.

Nic nie pomagało on ma mnie gdzieś, najważniejsze jest tyko aby mnie miał przy sobie nie zależnie od tego jak bardzo go nienawidze. Miliony pytań bez odpowiedzi, miliony niedokończyonych historii, krzątały się po mojej głowie niczym, gorączkowo podstawiając kolejną równie niestworzoną historię.

- Puść mnie! - krzyczałam co chwile próbując  wyrwać się z jego stalowego uścisku. - Cholera jasna! Człowieku puść mnie, nie słyszysz co do ciebie mówię? - wykrzyczałam nad jego uchem.

- A co jeżeli powiem "nie"? - wybełkotał spokojnie ponczas wpatrywania się w drogę.

- Możesz chociaż raz powiedzieć cokolwiek jasno? Nie mam ochoty ani czasu bawić się z tobą w ciuciubabkę.

- Nie mogę Cię wypuścić.

- Co? - wyszeptałam - Dlaczego?!

- Jesteś mi potrzebna.

- No... ciekawe do czego? - kpiąco wydusiłam z siebie.

Niall zatrzymał samochód i odwrócił się w moją stronę. - Do mówienia Ci każdego dnia "Dzień dobry", do mówienia Ci jaka jesteś piękna i wyjątkowa. Chcę Cię po prostu mieć.

Co za dupek w jednej chwili rzuca mnie jak śmiecia a w następnej mówi że mnie "kocha". Już mu nie uwierze w żadne jego popaprane słowo. Samochód powoli zbliżał się do celu, do pustego, obskórnego, rąbniętego równie pożądnie co właściciel domu. Ciekawe z jakiś czeluści mojego mózgu bierze się moja nieposkromiona nienawiść do tego z pozoru słodkiego chłopaka. Chyba obudziło ją uderzenie w ścianę...

_____________________________________________________________

Przepraszam was wszystkich. Ostatnio nie pisałam, przyznam się od razu i bez bicia. Nie miałam czasu, ochoty i weny. Wir nadrabiania miesięcznych zaległości mnie porwał i nie chcę wypuścić. Hahaha niczym Niall głównej bohaterki, na serio osatnio nie mam mega weny i rozdziały są nudne, ale poprawie się. PRZEPRASZAM jeżeli będą jakieś literówki ale dopiero zaczynam się uczyć pisnia na moim nowym laptopie więc ten któtki rozdział piasałam około trzy godziny. /rozpisałam się trochę xD

You want me | N.H | pl |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz