09. We shouldn't be together

583 30 0
                                    

Po koleji, wstałam, zaczęłam się szarpać, przegrałam, leżałam na podłodze, witamy w nowej rzeczywistości. Znów siedziałam z tym samym zapyziałym pokoju, opierałam się o tą samą ścianę z obdrapaną tapetą w kwiatki. W powietrzu unosiła się okropna atmosfera, coś między "gdybym miała pistolet, już byś tu leżał, złotko" a "Za bardzo Cię kocham żeby o tobie zapomnieć.", być może między tymi dwoma cytatami jest nieskończenie wiele innych, mniej ważnych cytatów i emocji jakie moża okazać, to śmieszne, jakim cudem przez kawałek kompletnie nic nie znaczącego tekstu można przekazać tak dużo. Na przykład gdy mówimy że kogoś kochamy tak na prawde nigdy nie jesteśmy tego w stu procentach, nasze serce tylko nam tak mówi, choć reszta naszego trywialnego ciałka zazwyczaj przekazuje zupełnie co innego. Taki paradoks, kochamy sercem, tylko sercem, chociaż z naukowego punktu widzenia miłość powstaje w mózgu. To dopiero absurd! Wszystkie te wmawiane w dzieciństwie bujdy o księciu na białym koniu i miłości do końca życia w tym momencie wychodzą mi bokiem, ale jedno mogę potwierdzić w każdym życiu choćby było niewiadomo jak idealne zawsze spotkamu czarnego bohatera, nigdy od tego nie uciekniemy...

To troche zastanawiające kto w moim przypadku jest czarnym charakterem, pewnie Niall, chociaż to nie jest tak w stu procentach pewne. Niall przecież mnie kocha, postępuje źle i troche psychicznie, no może trochę bardzo ale wiem, że nie potrafiłby mi zrobić czegoś co na prawde odbiłoby się na mojej psychice. Dobrze wie, że jestem bardzo mocną osobą i mało która rzecz potafi na prawde mną wstrząsnąć. Kocham go i jedncześnie nienawidze za to wszystko, za przetrzmywania, szantarz psychiczny, porwanie i najważniejsze za ponowne pojawienie się w moim życiu.

Do oczu zaczęły nabierać mi się łzy i po koleji kapać tworząc kropki na bluzce.

- Nie płacz kretynko, nie płacz proszę Cię nie teraz, nie płacz - szeptałam pod nosem próbując powstrzymać łzy.

Usłyszałam mocne trzaśnięcie drzwiami. Chyba ktoś je wywarzył, nie przejmowałam się tym skuliłam się i dalej płakałam.

_____________________________________________________________

Tak wiem, wolno wsawiam rozdziały! Może w tym rozdzial chociaż trochę będzie można ogarnąć Alice. Jak myślicie kto wyważył drzwi?

Do następnego <3

You want me | N.H | pl |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz