Prolog

713 38 3
                                    

Żyje w świecie gdzie 80% ludzkości ma dar. W wieku czterech lat dowiedziałem się, że należę do tego 20% ludzkość, który nie posiadają daru. Osoby bez quirka są uznawane za nic nie warte śmiecie, które najlepiej by było jakby się zabiły.

Do czwartego roku życia miałem szczęśliwe życie. Kochający rodziców, najlepszego przyjaciela i marzenie, by zostać najlepszym bohaterem.

Jednak wszystko się spieprzyło, gdy poszedłem z mamą do lekarza i powiedział nam, że nigdy nie będę miał daru. Wtedy ojciec zostawił mnie i mamę, mój przyjaciel Kacchan zaczął się nade mną znęcać i moje marzenie o zostaniu bohaterem przepadło.

Jedyną osobą, która ze mną została i dalej mnie kochała była moja matka. Zawsze mogłem do niej przyjść i prosić o pomoc, ale nigdy tego nie zrobiłem.

Nienawidzę się. Odkąd pamiętam zawsze okłamywałem mamę, by się o mnie nie martwiła. Wracałem zawsze wcześniej do domu, by ukryć ślady po biciu.

Lecz pewnego dnia spotkałem pewną osobę, która pokazała, że to nie ja jestem tym gorszy, że całe społeczeństwo jest w błędzie. O to moja historia jak zostałem największym i najgroźniejszym złoczyńcą na świecie.

-------------------------
Postanowiłam napisać coś innego. Mam nadzieję, że się przyjmie i nie będzie to jakieś gówno bez sensu.

Mamo Wybacz Mi / Villian Deku [WOLNO PISANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz