14. ZNALEZIENIE DROGI

642 48 1
                                    

| 3 dni do rytuału |

- Vincent musiał nas uwięzić za pomocą jakiegoś zaklęcia - podsumowuje Elijah, gdy Klaus uderza swoim ciałem w niewidzialną barierę.

- Nie! - mówi Klaus. - Muszę się do niej dostać!

Elijah także chciał uratować Amber przed rytuałem, ale nikt nie mógł wejść ani wyjść. Mogliby wezwać na pomoc Davinę, ale ona na pewno nie była silniejsza od Vincenta Rose.

- Musimy po prostu poczekać, Niklaus. Może bariera zniknie jutro - mówi Elijah do swojego młodszego przyrodniego brata.

- Chcę ją mieć teraz! - krzyczy Klaus i ponownie uderza w barierę. Nie udaje mu się.

Osuwa się na ziemie i patrzy w pustą przestrzeń przed sobą. Elijah przypomina sobie o czymś, co Amber kazała mu zrobić.

- Niklaus, idź na górę, do swojego pokoju i znajdź miejsce, które przypomina ci ją. Zostawiła coś dla ciebie - Klaus podrywa się na słowa Elijah i biegnie na górę.

Po wejściu do swojego pokoju, Klaus od razu sięga po obraz, który jej namalował. Zdejmuje go ze ściany i odwraca, by zobaczyć przyczepioną do niego karteczkę. Zrywa ją i kładzie obraz z powrotem na swoje miejsce. Zaczyna wczytywać się w treść.

Więc... zgaduję, że Elijah powiedział ci o liście, prawda? Bardzo starałam się, żeby nie płakać przy pisaniu go, bo tak bardzo cię kocham. Dzięki tobie widzę rzeczy w zupełnie nowy sposób, choć przed poznaniem ciebie byłam uwięziona we własnym domu. Dziękuję za danie mi tak niesamowicie spędzonego czasu w moim życiu; nigdy tego nie zapomnę. Nawet, gdy będę pozbawioną uczyć suką. Nigdy cię nie zapomnę.

Może jest jakiś sposób, gdzie po rytuale mnie pocałujesz i BUM wrócę do normalności? Nie wiem, po prosty życzę sobie teraz cudu. Mam nadzieję, że będziesz żył beze mnie. Nie chcę, abyś przeze mnie był przygnębiony każdego ranka. Proszę, zrób to dla mnie. Żyj. Pojedź do Paryża lub Barcelony. Gdzieś gdzie można oderwać myśli od wszystkich spraw. Może wtedy o mnie zapomnisz...a może nie. Wszystko co na ten moment wiem to to, że cię kocham i chcę, żebyś był szczęśliwy.

Żegnaj, kochany, do zobaczenia wkrótce <3

- Amber Rose xx

Klaus czytał list w kółko, zastanawiając się, co mógł zrobić, aby ją zatrzymać. Zawsze tracił kogoś kogo kochał: Cami, Caroline i wielu innych o których kazał sobie zapomnieć.

- Musimy coś zrobić, Elijah - hybryda wyczuła jego brata stojącego w drzwiach.

- Nie możemy po prostu tam jechać i zabić jej rodziny. Znienawidzi nas na zawsze - mówi Elijah.

- Musimy ją jakoś zdobyć i ukryć. Nie zabiję nikogo z jej rodziny.

- W takim razie za trzy dni pojedziemy na miejsce rytuału. Niklaus, odzyskamy ją.

* * * * *

Następny rozdział będzie już ostatni i epilog!

Rytuał jest kolejnym rozdziałem i tak wiele się wydarzy.

Gwiazdkujcie i komentujcie!

Death Do Us Part | Klaus Mikaelson [1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz