Pov.Monia
Jestem Monika i dziś idę do nowej szkoły a dokładniej do 2 liceum. Czy się stresuję? Bardzo. Wracając do rzeczywistości jest 07.31 a na 09.50 jest wyjazd, tak wyjazd klasowy bo ja nie dołączam do klasy na rozpoczęciu tylko w środku roku, jedziemy na 3 dni więc spakowałam się w małą walizkę. Podobno jedziemy nad morze. Ja już jestem cała spakowana więc teraz mi tylko zostało ubrać się i zjeść. Zeszłam na dół do kuchni mojej mamy nie było bo już dawno była w pracy, wzięłam z lodówki ogórka, pomidora a później chleb i zrobiłam sobie kanapkę i usiadłam na kanapie. Po zjedzeniu poszłam do garderoby i się ubrałam
O 08.03 wyszłam z domu i ruszyłam w stronę szkoły po drodze wpadłam na jakąś dziewczynę
M: oj przepraszam
?: nic się nie stało
Dziewczyna spojrzała na moją walizkę
?: pewnie na wycieczkę jedziesz?
M: tak
P: o przepraszam, Patrycja jestem
M: Monika miło poznać
P: fajnie, chodź pójdziemy razem
M: okej ale czy nie spóźnisz się na swój autokar?
P: nie bo tylko jedna klasa jedzie na wycieczkę
M: czyli będziemy razem w klasie?
P: dokładnie😊
Po dojściu pod szkołę
Jest 09.35
P: o chodź tam są dziewczyny
Patrycja mnie pociągnęła
P: hejka laski, to jest Monika
M: hej
J: cześć Julka jestem
N: a ja Natalia
M: miło poznać
N: nam też
P: ej która godzina?
M: 09.41
P: aaaa już za kilka minut wyjeżdżamy nad morze
J: no ja też się jaram
09.15
(Pan od autokaru-Pa)
Pa: przepraszam za spóźnienie ale policja musiała sprawdzić autokar, dajcie walizki i wsiadajcie dzieciaki
Patrycja, Julka, Natalia i Monika oddały szybko walizki i wbiegli na sam koniec autokaru
N: jest mamy miejsca na końcu
P: o kurde patrzcie stado idzie do nas chyba
M: jakie „stado"?
J: tak nazywamy szkolną elitę
M: a kto w niej jest?
N: ten wysoki brunet to Karol, Niski wysportowany to chłopak Pati, ten w okularach to Maciej chłopak Juli, A ten w brązowych włosach to mój chłopak, Bartek
J: jest jeszcze Krzysiek (to jest leksiu jak coś) czyli ten gruby i on tak jak Karol nie mają dziewczyn
Chłopacy usiedli obok dziewczyn a Karol obok Moniki, Maciej obok Juli, Czarek obok Patrycji, Bartek obok Nati a Leksiu na końcu przy oknie
K: hej jestem Karol widzę że jesteś nowa
M: jak widać
K: przed nami 7 godzin zabawy
C: włączamy muzykę ?
K: a wziąłeś głośnik ?
C: oczywiście
Czarek wyciągnął z plecaka głośnik i puścił muzykę
(Wychowawczyni-w)
W: proszę to natychmiast wyłączyć
C: dobrze🙄😒
C: ej ktoś z was jest głodny ?
M: ja trochę...
C: okej to co chcesz? mam czipsy, żelki, pianki, oreo, jakieś batony i ciastka
M: emmm... to ja może poproszę oreo
C: okej
Czarek podał Moni oreo
L: a coś ktoś do picia chce? mam colę, monstery, picolo i oranżady „Bolek i Lolek" ( są takie oranżady bo dziś piłam, i są zajebiste)
J: ja chcę tą oranżadę Bolka i Lolka
L: spoko
Krzysiek podał Julce oranżadę
P: a ja poproszę monstera
L: dobra
I podał Patrycji monstera
Karol podkradł kilka oreo Monice
M: ej! ty chamie
K: no co nie mogę ? to jedzenie co kupił Czarek jest dla wszystkich chce ci tylko podkreślić
M: okej...🙄
K: widzę że nie lubisz się dzielić...😏
M: a właśnie się składa że nie lubię
K: no to przykro mi ale będziesz musiała dzielić z dziewczynami pokój
M: ale dziewczyny mi nie przeszkadzają
*po 3 godzinach jazdy*
M: Karol mogę cie chwycić za rękę?
K: jasne, a co się stało
M: wymiotować mi się chce
I wtedy dziewczyna oparła się o ramie chłopaka
K: czekaj zawołam panią
K: PROSZĘ PANI MONICE SIĘ SŁABO ZROBIŁO
M: nie krzycz na cały autokar
K: inaczej pani by nie usłyszała
W: dobrze robimy postój, proszę stanąć na najbliższej stacji benzynowej
Gdy autokar stanął na stacji wszyscy poszli do łazienki
U Moni, Karola, Julki i Patrycji
K: idź w krzaki żygać
M: okej
5 min. później
M: okej chodźmy do autokaru
P: to dalej
Gdy usiedli na swoje miejsca
N: gdzie wy byliście?
K: Monia wymiotowała
N: biedulka
Przez resztę podróży spałamSłów
680
CZYTASZ
*ZAWIESZONA* Zaczarowani miłością-MonikaxKarol
FanfictionBiorę inspiracje od innych pisarzy i z tik toka 18+ Przekleństwa Czy będzie team? Zobaczymy...