12.

2.7K 43 14
                                    

Obudził mnie telefon. Byłam pewna że ktoś do mnie dzwoni ale niestety był to budzik co oznaczało wstanie z łóżka. Miałam tak okropnie dość że trudno było mi nawet wstać z łóżka. Gdy powoli wstałam od razu tego pożałowałam i czym prędzej pobiegłam do łazienki aby zwymiotować. Nie wiedziałam czy jest to normalne więc stwierdziłam sprawdzić w internecie.

- Holera - powiedziałam do siebie widząc godzinę na swoim telefonie - nienawidzę tego grata - przez to że telefon był już stary budzik zadzwonił pół godziny później.

Wkurzona szybko nałożyłam pierwszy lepszy dres i rozczesałam włosy. W między czasie pobiegłam obudzić dzieci.

- Co chcecie na śniadanie? - zapytalam oczekując szybkiej odpowiedzi - tylko coś na szybko bo czasu nie mamy.

- Kanapki z dżemem? - zapytała Nastka.

- Ty Tymek zgadzasz się? - zapytalam syna aby potem nie było dyskusji.

- Ja wolę płatki.

- O matko - szepnęłam pod nosem i pobiegłam szybko do lodówki.

Sobie zrobiłam na szybko kanapkę i korzystając z czasu gdy dzieci jedzą pobiegłam ogarnąć się do końca i zebrać dzieci do przedszkola. Za pół godziny mam być w pracy co jest nierealnym aby zdążyć.

Szybko pomogłam dzieciom się ubrać, ogarnęłam kuchnie i wszyscy razem biegliśmy do auta. Droga jak zawsze minęła nam szybko i 5 minut przed czasem byłam już przed budynkiem pracy.

- O hejka co dzisiaj tak ma równo z czasem zawsze jesteś wcześniej - zaśmiała się Magda.

- A nawet nie pytaj mój super telefon stwierdził że obudzi mnie pół godziny później przez co nie miałam całkowicie czasu.

- Oj współczuję. A poza tym ślicznie ci w dresie - uśmiechneła się do mnie tak miło że aż poprawił mi się humor.

- Oo dziękuję zawsze poprawisz mi samopoczucie - uscismęłam ją i obie poszłyśmy do pomieszczenia w którym dzisiaj będą robione zdjęcia.

- O hejka Daniel - usłyszałam głos Magdy i właśnie zauważyłam sylwetkę mężczyzny wyłaniającej się zza drzwi.

- Hej Madzia. O a to pewnie Hela tak? - zwrócił się do mnie.

- Tak to ja - uśmiechnęłam się miło i podałam mu dłoń.

- Mam nadzieję że dzisiaj każde z nas przeżyje i stworzymy dobre zdjęcie - wszyscy wybuchliśmy śmiechem i wzięliśmy się do roboty.

Po około 30 min mieliśmy już pierwsze zdjęcie które nadawało się na opublikowanie

Po około 30 min mieliśmy już pierwsze zdjęcie które nadawało się na opublikowanie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- No i zajebiste - stwierdziła Magda.

- Masz talent do tego - przyznał Daniel z czego byłam ogromnie dumna i pomyślałam że Wojtek byłby ze mnie mega dumny.

"Prostytutka"  18+ /w trakcie/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz