Pov. SapNapa
Leżałem sobie na łóżku bo nie wiedziałem co robić, nagle przyszedł mi pomysł aby zadzwonić do Karla, dawno ze sobą nie rozmawialiśmy. No to biorę telefon i dzwonie.
K : Hej sap co tam?
S : Hej, dawno ze sobą nie rozmawialiśmy no i chciałem pogadać.
Wtedy rozmawialiśmy na wszystkie tematy, minęło tak 2 godziny (była 17:36), przypomniałem sobie że miałem zrobić stream'a, pożegnałem się z Karlem i odpaliłem stream'a.
hej chat. - przywitałem się
grałem w minecraft'a, od czasu do czasu odpowiadałem na pytania, nagle wszedł na server Karl wtedy zapytałem się czy karl może dołączyć na stream'a a chat nie miał nic przeciwko wiec dołączyłem na chat głosowy a Karl za mną, graliśmy ze sobą i czasami go podrywałem dla żartu chociaż nie wiem czy to było na serio czy dla żartu. Wracając wtedy dużo przychodziło wiadomości o Karlnap ale jakoś mnie to nie obchodziło.
Minęło tak z godzinę a potem zakończyłem stream'a oraz rozłączyłem się z Karlem, skoczyłem na łóżko i zastanawiałem się czy jednak to jest przyjaźń czy coś więcej, z drugiej strony nie chciałem rujnować przyjaźni więc po prostu to zostawiłem.
Karl miał za niedługo urodziny więc pomyślałem nad tym aby go odwiedzić i zrobić mu niespodziankę. Uznałem, że to dobry pomysł więc udałem się do sklepu aby kupić mu prezent, szukałem odpowiedniego prezentu z jakąś godzinę i wreszcie znalazłem bluzę ''żabę'' którą bardzo chciał jednak była dosyć droga ale czego się nie robi dla przyjaciela, kupiłem i wyszedłem ze sklepu, wsiadłem do auta i dojechałem do domu, było bardzo późno wiec poszedłem od razu spać.
- - -
Pierwszy rozdział niestety krótki ale nie miałam pomysłu.
261 słów
Mam nadzieję, że rozdział się podobał.
CZYTASZ
Szklanki nie posklejasz - KarlNap
Fanficmówię od razu, że książkę prowadzą 2 osoby oraz mogą się pojawić w książce błędy ortograficzne za co bardzo przepraszamy, są przekleństwa. Nie zapominając o shipach : -dnf -skephalo -- Dwoje przyjaciół zaczynają coś do siebie czuć ale nieumią tego o...