バカンス

563 46 12
                                    

Rozdział 6:Wakacje

W końcu wakacje,nie ma nicepszego
od nie chodzenia do szkoły i spędzaniu czasu w domu,grając w gry bądź oglądaniu chińskich bajeczek.

Dziś T/I miała ochotę wyjść na spacer,gdy już obejrzała całe anime.

No cóż było dość późno,godzina trzecia w nocy,ale tak czy siak,zaraz by się rozjaśniło.

Upał nie dawał żyć,było bardzo gorąco,dlatego wyjście na dwór nie było najlepszym pomysłem.

"wychodzić,nie wychodzić" wyszeptała T/I do samej siebie.

-No dobra wyjdę,w końcu od paru dni nie byłam na dworze-wzięła telefon i wyszła z domu.

Rodzice i tak by nie zauważyli,że dziewczyna zniknęła,więc nie widziała żadnego ryzyka,w końcu kto normalny nie śpi o takiej porze?

W głowie T/I przeplatały się różne myśli,Myślała jakie anime by następne obejrzeć,czemu chisaki nie da jej spokoju,to że jest śpiąca,no i wiele innych.

Gdy chodziła sobie w tu i tam,usłyszała jak by ktoś za nią szedł,nie obróciła się,ale spojrzała w odbicie telefonu,gdy go lekko przechyliła b widzieć obraz za nią.

Nikogo nie było

Ale gdy się bliżej przyjrzała zobaczyła kogoś z kapturem na głowie,nie mogła zobaczyć dokładnie kto to,ale sylwetka wyglądała na męską.

"Czemu mnie śledzisz?"głośno i wyraźnie powiedziała.

Nie usłyszała nic.
Może poza odgłosami kroków.

-Dobra,po prostu powiedz czego chcesz?-poszła w stronę,gdzie parę sekund temu słyszała dźwięk.

Jakie był jej rozczarowanie gdy nikogo nie zobaczyła.

Już miała się odwracać i iść w swoją stronę,gdy jej wzrok przykuła śnieżnobiała kartka.

Podniosła ją i obróciła,by spojrzeć czy coś na niej jest.
To nie była kartka,to było odwrócone zdjęcie.

To zdjęcie samej T/I sprzed kilku dni, gdzie siedziała w pokoju i oglądała jakieś anime.

Czy to możliwe że nie zamknęła okna i ich nie zasłonęła?

Nie no,to nie możliwe,na dodatek na zdjęciu jest uchwycone okno,więc ktoś musiał się włamać,ale nic nie zniknęło z jej pokoju.
To po co miał by się włamywać do czyjegoś domu?

Czy ta osoba zostawiła to zdjęcie specjalnie,a może je zgubiła?

"Ara ara~ no to mam teraz mały problem" T/I zachihotała,westchnęła po czym znów spojrzała na zdjęcie.

Dostrzegła coś,czego wcześniej nie zdołała.Osoba robiącą to zdjęcie odbiła się w monitorze komputera,nie za wiele było widać,ale zawsze coś.

"Póki co,to ja wracam do domu" wyszeptała do siebie.

Po jakże męczącej podróży do domu (nawet nie 60m) T/I,przyglądała się osobie na zdjęciu.

Zwykła czarna bluza,brak szczegółów,nic wyróżniającego się.
Spodnie,nie można określić.
Oczy,również nie można.

Oczywiście brak najważniejszych elementów,na tym zdjęciu.

No może po za kolorem włosów,białe włosy z odcieniem niebieskim.

Nic więcej.

A może po prostu były białe?To tylko odbicie monitora,więc T/I nie widziała,ale wiedziała przynajmniej, że są jasne.

"To teraz muszę poszukać osoby z średnimi,jasnymi włosami" powiedziała.

Dobrze że ma wakacje i trochę wolnego czasu.Ale jak ma to zrobić,przecież nie będzie podejrzewać o włamanie jakiejś osoby co ma jasne,średniej długości włosy.

No tak,zamiast pójść na policję,to będzie zakadki sama rozwiązywać.

A może użyć by tu swojej Indywidualności?
Nie i tak się tutaj na nic nie przyda.

T/I włączyła jakiś kanał w telewizji,a następnie zajęła się przeglądaniem telefonu.

Nowy obserwujący na instagramie?

Dziewczyna weszła w profil tego użytkownika,a następnie go przejrzała.

W tym problem,tam nie ma co przeglądać.

Wielka mi rzecz,jakaś osoba postanowiła mnie zaobserwować na insta,to czysty przypadek i tyle.

T/I odłożyła telefon,by następnie znów go wziąść i sprawdzić powiadomienie,które przyszło.

Wiadomość na instagramie,od tej osoby.

"Zamknij okno,bo się przeziębisz"

No tak,przypadek jak nic.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 23, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

°Yandere League Of Villains°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz