***
Rano obudziłam się około godziny 9:30 , poszłam wziąć prysznic zrobić lekki makijaż i przebrać się w jakieś bardziej wyjściowe ubrania.- Ty już na nogach ? - zapytał wchodzący do łazienki Janek który odrazu przytulił mnie od tyłu i zaczął składać pocałunki na mojej szyi
- Mam dziś na 10 zajęcia , co ty tak szybko się obudziłeś przecież nigdzie wam się dziś nie śpieszy ? - zapytałam kontynuując makijaż
- Nie mogłem już spać - powiedział
- Coś do ciebie to nie podobne - powiedziałam
- Po co ty się tyle malujesz - powiedział Janek patrząc na mnie
- Bo mam wory pod oczami - powiedziałam
- Wcale nie masz worów - powiedział Janek
- Mam Janek - powiedziałam
- Dla mnie nie masz wyglądasz ślicznie jak zawsze - powiedział Jaś
- Janek jesteś kochany ale umówmy się mam wory - zaśmiałam się
- Uparta jesteś - powiedział z uśmiechem
- Teraz się o tym przekonałeś - zaśmiałam się odgarniając włosy które opadały na czoło Janka
- Dobra muszę już lecieć kocham cię - powiedziałam po czym złączyłam nasze usta- Zaczekaj jeszcze chwilę - powiedział Janek przyciągając mnie bliżej siebie - Nienawidzę jak praktycznie cały dzień się nie widzimy - powiedział zamykając mnie w szczelnym uścisku
- Też tego nie lubię Jasiu , jeszcze może spędzimy dziś dzień - powiedziałam wtulając się w Jasia
- Mhm ja z Filipem gdzieś pojadę i do studia a ty na uczelnię potem masz sesje w sbm dopiero spotkamy się pewnie gdzieś o 21 - powiedział Janek
- Nie jest tak źle jak wrócę to możemy zrobić razem jakąś kolację - powiedziałam
- Trzeba coś kupić ? - zapytał Jasiek
- Możecie iść do sklepu kupić jakieś produkty - powiedziałam - Muszę się już zbierać pa- dodałam
- Pa - powiedział Janek składając mi pocałunek na ustach
***
Zajęcia okropnie mi się dłużyły , dochodziła godzina 13 a ja miałam zajęcia do 15:30.- Teraz mamy dłuższą przerwę idziemy coś zjeść ? - zapytała Ola
- Z chęcią jestem mega głodna - powiedziałam
- A gdzie tak w ogóle idziemy ? - zapytał Tymon
- Pizza ! - wykrzyczałyśmy z Olą w tym samym momencie
- No dobra - zaśmiał się chłopak
Pół godziny później siedzieliśmy już w restauracji i gadaliśmy. Siedząc przy stole z Olą i Tymonem za plecami słyszałam jakieś szepty na mój temat.
- Słyszysz ? - zapytała Ola
- Mhm - powiedziałam
- Ty to ta no dziewczyna Jana rapowanie - powiedziała jedna z dziewczyn
- Ej no - powiedziała druga
CZYTASZ
𝑁𝑖𝑐 𝑠𝑡𝑜 𝑟𝑎𝑧𝑦 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑑𝑎𝑟𝑧𝑦...| 𝐽𝑎𝑛 𝑟𝑎𝑝𝑜𝑤𝑎𝑛𝑖𝑒
Fanfiction• Karolina zwykła dziewczyna która zmieniła swoje życie o 180 stopni . Dzięki przeprowadzce do Warszawy spełniła swoje marzenia , poznała wspaniałych przyjaciół i nie tylko... • Ogólnie nie wiem czy wyjdzie mi ta książka ale co tam uznałam że ją na...