Gdy się obudziłam Janka nie było obok mnie a że zostawił telefon nie mogłam do niego zadzwonić , poszłam szybko się ogarnąć i zebrać rzeczy na zajęcia. Wiedziałam że już nie zdążę zjeść śniadania więc wzięłam tylko jabłko , w momencie w którym poprawiałam włosy do mieszkania wszedł Janek.
- O cześć myszko - powiedział podchodząc do mnie i całując
- Cześć gdzie ty byłeś o tej godzinie - powiedziałam
- Byłem w sklepie żeby kupić coś na śniadanie - powiedział pokazując siatkę z zakupami
- Byłeś w rozpiętej kurtce , Janek przecież na polu jest zimno a co jeżeli cię zawiało - powiedziałam patrząc na chłopaka
- Ale ty się o mnie troszczysz - powiedział z uśmiechem Janek przyciągając mnie bliżej siebie
- Janek ja mówię serio jeszcze wczoraj w nocy kaszlałeś - powiedziałam dotykając policzka chłopaka
- Już mi nic nie jest - powiedział chłopak w tym momencie kaszlną
- Widzisz , poczekaj zaraz dam ci jakąś tabletkę może ci przejdzie - powiedziałam podchodząc do szafki z lekami
- Karola naprawdę nie trzeba - powiedział podchodząc do mnie
- Bierz i nie gadaj - powiedziałam podając mu wodę i tabletkę
- Karola - powiedział posądzając mnie na blacie
- No co - powiedziałam
- Pamiętaj że cię kocham - powiedział patrząc na mnie
- Ja ciebie też Jasiu ale do czego zmierzasz - powiedziałam patrząc na niego pytającym wzrokiem
- Jesteś już spóźniona prze ze mnie na zajęcia , przepraszam - powiedział ze lekkim śmiechem
- No trudno ominą mnie zajęcia z profesorem Matczakiem - zaśmiałam się
- Kocham cię młoda - powiedział
- Ja ciebie też - powiedziałam - No dobra muszę się zbierać , będę o 14 pa - powiedziałam zakładając kurtkę
- Pa przyjadę po ciebie - powiedział
***
Zajęcia mijały dosyć szybko , miałam nadzieję że Jankowi nic się nie dzieję i jak wrócę do domu to kaszel już mu przejdzie. Po zajęciach czekając na Janka pogadałam jeszcze chwilę z Olą i Tymonem , naprawdę ich polubiłam w sumie byli to jedyni moi znajomi ze studiów i byli też oni jedynymi osobami z zewnątrz którzy wiedzieli o moim związku z Jankiem. Nigdy nie potwierdziliśmy naszego związku z Jankiem oficjalnie chodź napewno duża część osób wiedziała że jesteśmy razem przez to że często jesteśmy widywani z sobą , uznaliśmy że nie będziemy ograniczać się do wspólnych wyjść czy instastory z sobą , nie chcieliśmy ukrywać związku ale też nie chcieliśmy się z tym afiszować.- Hej - powiedziałam wsiadając do samochodu
- Cześć - powiedział całując mnie - I co jak było ? - zapytał mnie Janek
- Aa dobrze szybko mi zleciały zajęcia - powiedziałam
- To dobrze , jadłaś coś dzisiaj ? - zapytał blondyn spoglądając na mnie
- Mm no jabłko - powiedziałam
- Jabłko serio i tyle - powiedział lekko zmartwiony
- Oj Janek no po prostu nie byłam głodna i nie miałam trochę czasu - powiedziałam patrząc na chłopaka
- Karola musisz coś jeść , chodź jedziemy na obiad - powiedział Janek
- A możemy zamówić do domu ? - zapytałam
CZYTASZ
ððð ð ð¡ð ððð§ðŠ ð ððÌš ððð ð§ðððð§ðŠ...| ðœðð ððððð€ðððð
Fanfiction⢠Karolina zwykÅa dziewczyna która zmieniÅa swoje ÅŒycie o 180 stopni . DziÄki przeprowadzce do Warszawy speÅniÅa swoje marzenia , poznaÅa wspaniaÅych przyjacióŠi nie tylko... ⢠Ogólnie nie wiem czy wyjdzie mi ta ksiÄ ÅŒka ale co tam uznaÅam ÅŒe jÄ na...