III Nieznajomy

859 65 30
                                    

Obudziło mnie słonce świecące przez okno prosto na moją twarz. Spojrzałam na zegarek, który pokazywał godzinę 6:00.Postanowiłam wstać i szybko się zszykować bo o 7:00 muszę wyjechać.

Zjadłam śniadanie , wzięłam szybki prysznic i ubrałam wygodne ubrania. W końcu czeka mnie długa podróż więc bluza i dresy były idealnym wyjściem.Zrobiłam swój codzienny makijaż i poszłam pożegnać się z rodzicami.
Z mojego miejsca zamieszkania do Orlando było około 7/8 godzin drogi więc nie zwlekając wyjechałam dokładnie o 7:00 tak jak planowałam.

Przez większość drogi rozmawiałam z Karlem przez telefon.Dzięki niemu droga zleciała mi dużo szybciej. Śpiewaliśmy nasze ulubione piosenki i gadaliśmy o przeróżnych rzeczach. Kiedy dojechałam już do miasta była 19:30 i postanowiłam że rozłączę się żeby się nie zgubić i oddzwonię do przyjaciela na miejscu.

Już miałam wpisywać w GPS na telefonie ulice na której mam mieszkać kiedy nagle.... Padł !
No tak... czego się mogłam spodziewać skoro przez 7 godzin gadałam przez telefon z Karlem.

- NIE NIE NIE NIE NIE - krzyknęłam zmartwiona kiedy telefon zaczął się wyłączać - No to mam problem

Na szczęście zauważyłam że ulicą szedł młody chłopak z zakupami i pomyślałam ze zapytam go o drogę . Podjechałam bliżej autem i zapytałam nieznajomego.

- Hej mam bardzo ważne pytanie - zaczęłam - nie wiesz może gdzie jest ulica (tu możecie wymyślić nazwę)

- O ! Tak się składa ze mieszkam na tej ulicy więc doskonale wiem jak tam dojechać - odpowiedział uśmiechając się

- widzę ze masz dużo zakupów, więc co ty na to żebym cie podwiozła, a ty mnie pokierujesz? - zapytałam z nadzieją

- jeju dzięki , życie mi ratujesz ! Już miałem dość dźwigania tych zakupów - odpowiedział i wsiadł do mojego auta i ruszyliśmy przed siebie

- tak w ogóle to Nick jestem , ale wszyscy mówią do mnie Sapnap. Wiesz co... skądś Cię kojarzę ale nie wiem... - nie skończył bo szybko zatrzymałam auto i spojrzałam na niego zszokowanym wzrokiem

- ummm wszystko w porządku ? - zapytał

- NIE NO KARL MI CHYBA NIE UWIERZY - powiedziałam zaskoczona

- czekaj.... Y/N !! TO TY - powiedział i się uśmiechnął - Karl mi tak dużo o tobie opowiadał ! W życiu nie spodziewałem się ze spotkamy się w takich okolicznościach !

- oj ja też... Gadałam wczoraj z Karlem , że będzie śmiesznie jak cie tu gdzieś nagle spotkam a tu taka niespodzianka - odpowiedziałam - a powiedz... co Karl o mnie mówił ?

- Ogólnie mówił że jesteś dla niego jak siostra i że znacie się od przedszkola, że nie wyobraża sobie bez ciebie życia , a No i cały czas mówił ze bardzo chce nas poznać

- ale kochany... już za nim tęsknie - odparłam po chwili

- a No i wspominał ze jesteś piękna, ale nie spodziewałem się że aż tak... - powiedział i uśmiechnął się

Spojrzałam na niego, uśmiechnęłam  się i poczułam jak szybko się zarumieniłam. Miał taki piękny uśmiech...

*Y/N przestań !  Dopiero go poznałaś a już się uśmiechasz bez przerwy  jak głupia... ale jest taki miły, że ciężko się oprzeć* - pomyślałam

Przejechaliśmy jeszcze kawałek i porozmawialiśmy o Karlu. Powiedziałam mu że się tu przeprowadziłam i zaproponował ze pomoże mi wnieść paczki do domu.Gdy dojechaliśmy już na ulicę Sapnap zapytał mnie o numer domu.

- Dobra powiedz mi jeszcze który numer domu i za chwile powinniśmy być na miejscu - zaczął

- ummm... 21 - odpowiedziałam a Sapnap zaczął się śmiać - o co chodzi ?

- Słuchaj... wygląda na to że będziemy sąsiadami! Ja mieszkam pod 22 z moimi przyjaciółmi Dreamem i Georgem . Kojarzysz ich pewnie ? - zapytał

- Jasne ze kojarzę ! Wygląda na to , że będę mieć super sąsiadów ! - uśmiechnęłam się szeroko - ale Karl mówił mi chyba że mieszkasz sam ?

- Wiesz... chłopaki mieszkają ze mną od jakiegoś tygodnia ,a z Karlem gadałem jakieś dwa tygodnie temu i jeszcze nie zdążyłem mu powiedzieć - wyjaśnił szybko

- aaaa rozumiem - odparłam

Dojechaliśmy w końcu pod mój dom. Razem z Nickiem przeniosłam wszystkie paczki do środka i zaprosił mnie na chwile do siebie żebym poznała chłopaków. Mimo, że byłam zmęczona to zgodziłam się bo przydałby mi się odpoczynek przy przekąskach...

Siema siema
Jak widać akcja zaczyna się rozkręcać i już nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów !
Możecie dać znać w komentarzu czy narazie wam się podoba <33

677 słów

  Good morning neighbor ! Sapnap x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz