X Urodziny

749 50 30
                                    

Minęło już kilka dni. W tym czasie w sumie nie działo się nic ciekawego. Cały czas nie mogłam się doczekac dzisiejszego dnia. Dziś jest sobota - czyli moje urodziny. Dziś kończę 19 lat! Spojrzałam na zegarek i była już 10:00. Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam nieodebrane połączenia od taty i mamy.
Pewnie dwonili z życzeniami.
Postanowiłam oddzwonić na numer taty bo mama zawsze nie wie gdzie ma telefon i nie odbiera.

- Hej tato sorki że nie odbierałam ale dopiero wstałam - przywitałam się

- STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM - usłyszałam śpiew rodziców

- hahah dziękuje wam - uśmiechnęłam się

- nasza mała dziewczynka kończy już 19 lat - powiedziała mama

- ale to szybko zleciało... ale opowiadaj y/n jak tam u ciebie ? Dawno nie gadaliśmy ! - powiedział tata

- ahh No tak , sorki że tak rzadko do was dzwonię ale zajmowałam się przeprowadzką i w sumie dużo się ostatnio dzieje - odparłam

- spokojnie, wszystko rozumiemy, a teraz opowiadaj co tam nowego u ciebie słychać?

Opowiedziałam rodzicom o wszystkich wydarzeniach sprzed ostatniego tygodnia. Gadaliśmy tak jeszcze z dwie godziny aż się zaczęliśmy żegnać.

- papa kochanie, miłej zabawy dziś na imprezie - pożegnała się mama

- i uważaj tam na siebie - dodał tata

- będę uważać... papa kocham was i tęsknie - powiedziałam

- my ciebie też - odparli po czym rozłączyliśmy się

Weszłam na Twittera który już był pełen życzeń dla mnie. Postarałam się na większość odpisać. Zdziwiło mnie tylko że Karl jeszcze nie zadzwonił... zawsze dzwonił już o północy. Zrobiło mi się trochę przykro ale może był zajęty. Nie dostałam też życzeń od Alexa ani od moich sąsiadów. Może zapomnieli ? Nie no przecież dziś wieczorem jest u nich impreza.
Postanowiłam napisać do Georga bo reszta pewnie jeszcze spała.

                           *GEORGEE :D*

                              Dzień dobry ! Dziś wieczorem
                              impreza co nie ?

Tak tak , pamiętamy !
A i nie pisałem ci życzeń
Bo wolę je złożyć osobiście
Chłopaki też

                                     Hahah oki rozumiem,
                                     to widzimy się wieczorem !

Oczywiście <3

Odłożyłam telefon i poszłam zjeść śniadanie i się wykąpać.Kiedy wszystko już skończyłam było po 15:00 poszłam do pokoju poszukać sukienki na wieczór i usłyszałam dzwonek do drzwi.Nie wiedziałam kto to mógł być.Chłopaki zawsze wchodzili bez dzwonienia więc to nie mogli być oni.
Otworzyłam drzwi i rzucił się na mnie Sapnap. Przytulił mnie i podniósł nad ziemię kręcąc się ze mną ( mam nadzieje że rozumiecie o co chodzi bahaha)

- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO PIĘKNA - powiedział uśmiechnięty - przepraszam nie wytrzymałbym do wieczora z życzeniami

- hahahah dziękuje kochany jesteś - odpowiedziałam

Puscil mnie i zauważył że mam na sobie jego bluzę

- Ooo widzę że moja bluza bardzo ci się spodobała

  Good morning neighbor ! Sapnap x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz