Porwana przez BTS . ZAWIESZONE

21: 2 godziny z RM

Po wykąpaniu się poszłam do kuchni gdzie siedziała ich trójka czyli Jin, Jimin i RM. Poszłam coś zjeść na szybko ale nic nie ma w lodówce więc poszłam w kierunku niby swojego pokoju.

-Eeeejj!- krzyknij RM

Odwróciłam się i ruszyłam trochę w kierunku kuchni.

- teraz 2 godziny masz z mną- oznajmił RM

- Ja chcę teraz a nie, jestem młodszy - odrazu odezwał się Jimin

- ty będziesz po mnie i masz to już załatwione.

- okej ale masz pamiętać swoje słowa

- Jestem liderem i będę pamiętał nie martw się

- możecie już przestać ?- wtrąciłam  się krótko w ich rozmowę. A oni tylko popatrzeli się na mnie i poszli w swoje kierunki.

-aha?

Powiedziałam pod nosem. Odwróciłam się i poszłam do siebie. Przebrałam się w jakieś czarne jeansy i czarną jakaś zwykła bluzka.

Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi i okazał się to być Namjoon.

-No to czas na nasze 2 godziny- powiedział mniej pewny siebie niż zawsze

- na to wygląda

- nie jest jeszcze tak późno więc może pójdziemy do parku się przejść ? Jest niedaleko.

- może być.

Wyszyliśmy z "mojego"pokoju i poszliśmy ubrać buty. I wyszliśmy

W parku

Usiedliśmy na jakiejś losowej ławce która była pusta.

- wyglądamy teraz jak para Yuri

--mozliwe ale nie jesteśmy razem - popatrzyłem na niego

- więc ja zacznę, przepraszam jeśli w tym czasie jak u nas jesteś poczułaś się źle albo było ci przykro z mojego powodu.

Nie wiedziałam co mam mu aż odpowiedzieć

- na początku naszej znajomości byłem bardzo zły w stosunku do ciebie i w sumie do reszty też, ale do ciebie najbardziej.

- yyy... Nic się nie stało. Zdarza się nawet najlepszym.

Po naszej rozmowie oraz po chodzeniu po parku gdzie później znaleźliśmy się w kawiarni wróciliśmy do dormu BTS. RM był zadowolony z tego że mógł sam na sam z mną porozmawiać więc 6 chłopaków z którymi mieszka.