23. 2 godziny z Jinem

128 7 5
                                    

Obudziło mnie szturchnięcie w ramie i to nie był Suga. Otworzyłam oczy i był do Jin. Jin mnie obudził w pokoju Sugi.

- Co jest ?- zapytałam śpiącym głosem 

- Wstawaj, teraz z mną masz 2 godziny- powiedział jak by nie spał już z dobre 5 godzin.

- Mhm, już zaraz wstaje.

- tylko ostrożnie żeby Mina nie obudzić.

- spokojnie

Wstałam pomału z łóżka i razem z chłopakiem wyszliśmy z pokoju.

- a która w ogóle jest godzina?

- zaraz 10

- dopiero ?

Zazwyczaj o tej godzinie śnią mi się najlepsze sny, ale no cóż życie takie jest. Zsiedliśmy na dół i poszliśmy do kuchni zrobić śniadanie dla reszty domowników.Cały czas byłam w swojej piżamie i nie miałam zamiaru się o tej godzinie przebierać w coś innego.

Moja piżama:

Nie jest jakaś zajebista ale jak na to że oni to kupili to jest nawet spoko

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nie jest jakaś zajebista ale jak na to że oni to kupili to jest nawet spoko. 

Trochę porozmawialiśmy i zaczęliśmy szykować te śniadanie. Jin wymyślił że zrobimy koreańskie bulgogi z tofu z brokułami. Słyszałam gdzieś tym ale warto spróbować. Po jakijś 30 min wszystko było gotowe i rozłożone na stole. Poszłam wszystkich obudzić. Chodziłam z pokoju do pokoju i ich budziłam. Zjedliśmy wspólnie śniadanie i rozeszliśmy się po swoich ścieżkach. Ja razem z Jinem sprzątaliśmy to po nich. Później poszliśmy do Jina. Usiadłam na fotelu który miał koło łóżka i on poszedł się ogarnąć. 

- dobra porwaliście mnie ale pomyliliście osoby, okej zdarza się ale też są sprawy o których wy za bardzo nie macie pojęcia.

- jakich ?

- co np jak będę potrzebowała kupienia nowych kosmetyków albo coś? 

- pojedziesz z kimś i kupisz 

- a co jak będę musiała zrobić nowe paznokcie?

- pojedzie się i zrobisz 

- kasy nie będę mieć

- da ci się 

- okej i jest jeszcze jedna sprawa

- jaka?

- co jak dostane okres? 

Nagle staną bez ruchu a po chwili się obrócił.

- nie pomyśleliśmy o tym... kupi się co będzie trzeba.

- ja idę się ogarnąć 

- spoko

Wyszłam i pokierowałam się w stronę schodów a później w stronę niby mojego pokoju.Umyłam włosy, wysuszyłam je i zaczęłam szukać jakiś ubrań.

Ubrałam to:

  Za bardzo nie miałam jak się pomalować bo nie miałam czym tylko tusz do rzęs eyeliner i korektor

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

  Za bardzo nie miałam jak się pomalować bo nie miałam czym tylko tusz do rzęs eyeliner i korektor. Tylko to co miałam w torbie. Wyszłam i poszłam do Jina. Zostało tylko z 20 minut.   Przez ten czas tylko rozmawialiśmy bo nie było co robić. i tak się skończyły 2 godziny z Jinem. Była godzina 12. 

Porwana przez BTS .  ZAWIESZONE Where stories live. Discover now