Jungkook wyszedł a ja zostałam. Więc wstałam i rozejrzałam się dokolola. Było zimno, podeszłam do drzwi i złapałam za klamkę. Były zamknięte. Wróciłam w to same miejsce co wcześniej i usiadłam. Skuliłam się w kulkę i zamknęłam oczy,lecz po chwili je otworzyłam. Minęło już może 20 min jak nie wracał a robiło mi się coraz zimniej. Nagle straciłam przytomność.
(następnego dnia)
Pov j-hope
Wstałem dość wcześnie bo o 8.28. Wynurzyłem się z łóżka i poszlem do łazienki. Popatrzałem w lustro, wyglądałem nawet normalnie jak na tą godzinę i że tylko spałem 8 godzin.
Wyszlem z pokoju i poszlem na dół do kuchni coś zjeść. Otworzyłem lodowke i wyciaglem sobie jogurt do picia. Usiadłem przy stole i zaczolem pić. Gdzieś w połowie jak piłem przyszedł Jin i V. Postanowiłem pójść zobaczyć do Yuri. Wstałem i kierowałem się do drzwi od piwnicy. Otworzyłem je i weszlem do środka, Podeszlem do dziewczyny. Najwinoczniej spała, więc ją delikatnie sturchnoalem. Przeraziłem się bo nic nie zrobiła i była całą sina i zimna. Pobiegłem szybko na górę do chłopaków i szybko powiedziałem im. Szybko pobiegliśmy do piwnicy. Jin wziol dziewczynę a ręce typu pannę młoda i poszliśmy do salonu na górze. V pobiegł po koce a ja po poduszki. Jin położył ją na kanapę a ja i V przykryliśmy ją kocami żeby się ogrzała. Chłopacy poszli powiedzieć o wszystkim liderowi a ja usiadłem koło niej.Pov Yuri
Zacząłem się powoli budzić. Było mi ciepło a nawet za ciepło. Otworzyłam oczy i zobaczyłam że każdy z tych porywaczy siedzie koło mnie i oglądają telewizję. Rozejrzałam się ale jeden z nich to zobaczył i powiedział głośno - obudziła się ! - nie wiedziałam o co chodzi. Podeszedl do mnie jeden z nich i położył mi rękę na czole, zapewnie sprawdzał czy mam gorączkę. Ukleknol obok mnie i się zapytał :??? :jak się czujesz? - powiedział delikatnym i troskliwym głosem
Yuri: dobrze...
??? :Jestem Kim Seokjin albo po prostu Jin
Yuri: okej...
Jin: Nie bój się nas nie jesteśmy tacy straszni. Tam ten to Suga - zaczoł od prawej - ten to Jimin, Jungkook, później V, RM i J-Hope.
Popatrzałem na nich
Jin : a ty?
Yuri : Yy... Yuri...
Dałam głowę w dół żeby na nich nie patrzeć. Bolała mnie trochę głową ale Udawałem ze wszystko ok.
RM : jestem tu szefem więc słuchasz się mnie. I chodź, coś Ci pokaże
Wstałam nie chętnie i poszłam za nim. Stanęliśmy przy jakiś drzwiach.
Rm : otwórz
Otworzyłam, był to jakiś pokój w którym było czysto i tak jakby nikt w nim nie mieszkał
Rm: od dzisiaj możesz normalnie chodzić po tym domu ale nie wychodzić na zewnątrz sama i nie próbujesz uciekać. Okej?
Yuri: okej..
Rozejrzałam się trochę bardziej i nawet fajny był ten pokój.
Yuri: mogę?
Rm: przecież teraz to już twój pokój
Weszłam do środka pokoju. Trochę nie w moim stylu bo wolę szarość a pokój był jasno-różowy.
Podeszłam do łóżka i usiadłam na nim. Było miękkie takie jak lubię. Topiero wtedy zauważyłam że też w pokoju mam toaletkę. Nie chcieli mi się już wstawać, położyłam się na plecach i zamknęłam oczy. Było mi tak wygodnie. Nie powiem, boję się trochę ich ale są okej jak na porywaczy. Chodziasz znam ich imiona o ile są prawdziwe, a muszą być bo już te i ona gdzieś słyszałam i widziałam ich twarze.
(15 min później)
Byłam trochę zmęczona i głową mnie bolała więc postanowiłam iść spać. Ułożyłam się wygodnie i czekałam aż zasnę. Długo nie czekałam.
YOU ARE READING
Porwana przez BTS . ZAWIESZONE
Randommoja pierwsza książka wiec jak coś to sorry.Za błędy ortograficzne sorry.Piszę to w koronoferie xdd bo mi sie nudzi a lubie czytać książki z bts. Nwm co to ma być ale mi się nudzi w domu :) (Wiek BTS taki sam jak teraz 2020,2021) Początek= 21.01.202...