moja pierwsza książka wiec jak coś to sorry.Za błędy ortograficzne sorry.Piszę to w koronoferie xdd bo mi sie nudzi a lubie czytać książki z bts.
Nwm co to ma być ale mi się nudzi w domu :)
(Wiek BTS taki sam jak teraz 2020,2021)
Początek= 21.01.202...
Gdzieś po 20 min jin poszedł do kuchni i jak to on zaczol gotować. Reszta grupy razem z mną siedziała w salonie i graliśmy na konsoli. W sumie grała tylko dwójka ale to i tak nic. Jak jeden przegra to drugi wchodzi za mnie i tak w kółko więc nam się nie nudziło. W którymś momencie zaczęło pachnieć jedzinkiem. Każdy z nas już czuł ten cudowny zapach i każdy robił się coraz głodniejszy. W końcu Jin nas zawołam i każdy usiadł przy stole prucz Yuri która nadal była w pokoju. Jin położył na środek potrafię i zaczęliśmy sobie nakładac. Piotra wyglądała tak :
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
(powiedzmy że może być bo nic innego nie mam w galeri a nie chce mi się szukać xdd)
Jin siadając do stołu poprosił Jungkook żeby poszedł po Yuri tak też zrobił bez żadnego gadania.
Pov Jungkook
Wstałem od stołu i poszlem w stronę pokoju Yuri. Zapukałem a ona powiedziala
- proszę - raczej krzykneła
Otworzyłem drzwi i węzłem delikatnie
- hej, jest sprawa
- jaka?
- jest już kolacja i... I idziesz? Coś zjeść?
- a muszę jeść z wami?
- nie wiem mogę się zapytać Jina czy mogę możesz tu
- poproś
- dobra jak coś to ci przyniosę
Wyszlem zamknęłam drzwi i poszlem do reszty
- Jin mam prośbę
- jaką?
- Yuri chce jeść w swoim pokoju i weź się zgudz
- No dobra to jej nałuż i zanieść
- dobra dzięki
- ale później odrazu idziesz tu i jesz swoje
- No tak
Sądziłem że się nie zgodzi jak to Jin najlepszy kucharz z naszej siudemki i każdy kto je jego potrawy ten musi siedzieć przy tym samym stole co on i to jalepiej żeby jeszcze na przeciwko niego. Niestetynikt nie siedzi na przeciwko niebo bo ob siedzi z boku a reszta na przeciwko siebie czyli :
Rm=suga Jimin = j-hope jungkook =v
I teraz na przeciwko niego by była Yuri Zapewnie a on by się dokończył do Lini prostej razem z nami. (jeśli wiecie o co chodzi)
Wzielem talez i widelec i poszlem jej zanieść. Weszlem do pokoju podeszlem do niej i dalem jej talerz.
- dzięki
- proszę ale to nie było łatwe
- wynagrodzę Ci to jakoś może
- może to zobaczymy a teraz smacznego
- wzajemnie
Wyszlem z jej pokoju i poszlem jeść swoje co było na talerzy. Większość już skończyło jeść a jak nie do już kończyli i ten ja który jeszcze nie zaczol. Chociarz było jeszcze ciepłe.
================================
Sorry za błędy ortograficzne tu i w innych rozdziałach ale przeważnie pisze to w nocy albo ja jakieś lekcji bo znowu mamy online jak wszyscy xdd.