Rantaro pov:
-huh rantaro-kun?co się stało?-
-k-kiyo..on został porwany..-
-huh?!-
Zacząłem płakać,nie wiedziałem co mam zrobić.Widziałem ze Angie tez zaczela panikowac
-uh!no to na co czekamy Amami!trzeba iść z tym na policje!bynajmniej..Atua mi tak podpowiada..nieważne!-Dziewczyna złapała mnie za rękę i wybiegła z domu
Nie wiedziałem co mam robić..czy on jeszcze żyje?..czy wszystko z nim w porządku..kto go porwał..
-Angie!-Powiedziałem zdyszany,jednak ona mnie Zignorowała i dalej biegła trzymając mnie za reke.Wyciągnelem telefon i napisałem do Kaito czy zna numer który do mnie zadzwonił i ze wiadomo ze ktoś go porwał ale ze nie wiadomo co z nim.Znajomy po chwili mi odpisał ze to dawny numer Saihary ale że ma już nowy.Gdy przypomniałem sobie głos z telefonu i głos Saihary były one naprawdę podobne.
-juz..jesteśmy..-powiedziała zdyszana Angie
-em..to..uh..-
-NO CHODZ A NIE STOISZ JAK JAKIŚ PAŁĄG!-
-i-ide!-
Poszedłem za znajomą.Gdy policjanci nas wysłuchali wyszliśmy z komisariatu.Yonaga zaproponowała nam abyśmy poszli na lody i tez tak zrobiliśmy .Po mojej głowie ciągle krążyły myśli czy to naprawdę bym saihara czy ktoś inny..Przez to cale myślenie przestałem słuchać Angie która mówiła o swoich różnych wizjach i o tym ze atua na pewno nam pomoze,mimo ze byłą bardzo zmartwiona.
-Amami słuchasz ty mnie w ogóle?!-
-ja co?ym..-
-naaah..Myślisz o nim?-spytała patrząc mi prosto w oczy
-mhm..jak mam o nim nie myśleć skoro..on był dla mnie całym światem..-spuściłem głowę na dół
-sądze..że..Razem z Auta myślimy ze powinieneś się oderwać i zrobić cos oraz nie myśleć o Kiyo!-
-może i masz racje..Ale co?-zapytalem zrezygnowany
-no wiesz..może pójdziemy wieczorem na jakąś imprezę?haha-
-imprezę?w takim momencie..?-
-Atua podpowiada mi ze to najlepsze co możemy zrobić!-
-no..jak chcesz.mi to obojętnie..-
-Yuhoo!-
-meeh..-
-więc..Może pójdziemy na (podaje nazwę lokalu gdzie mogą się spotkać wole nie podawać bo jeszcze wyjdzie ze ja jakąś nwm)?-
-skoro tak mówisz..-
-yuhooo!-
Widziałem uśmiech na twarzy dziewczyny,cieszyło mnie to
-come home get dressed!I will go with atua too !-
-Angie,ja cie proszę..mów normalnie..-
-chciałam się pochwalić z atuą jak dobrze umiem angielski..No to idź się przecież do domu a ja z auta tez pójdziemy!-
-uh..no okey..-
Dziewczyna juz chciała odejść
-ale!-
-huh?-zatrzymała sie-o co chodzi?~-
-kiedy i gdzie się spotykamy?---
-ayy..o..yyy..20 w parku!-
-oh..okeey..-
Wstałem i skierowałem się w stronę domu.Gdy do niego dotarlem poszłem sprawdzić czy wszystko okey u sióstr.Wszystko było w porządku a więc poszedłem do swojego pokoju i zacząłem oglądać jakiś serial,aby nie myśleć o moim chłopaku.
//SORRY ZE TAKI KRÓTKI ROŹDZIAL ALE DUPY NIE CHCE MI SIĘ RUSZYC I NAPISAC DŁUZSZEGO PLUS NIE MAM POMYSŁÓW PLACZE😭😭😭😭 to ma tylko 480 słów a męczylam się nad tym 2h😭
CZYTASZ
"uhmm..ale o co ci chodzi.."~amaguji
Roman d'amourWTF NIE CZYTAJCIE TEVO MIAŁAM 12 LAT GDY TO PISAŁAM ^^Nazywam się Rantaro Amami.Jestem zwykłym licealistą.Mam kilka sióstr,nawet dobre wyniki w nauczaniu.Interesuje się hm..kosmetologią czy fryzierstwem.Lubie także Rysowac.Ogólnie to nigdy nie dzia...