Zwiąż moje ciało,
przyciągnij je do siebie.
Spójrz mi w oczy,
zapal świecę taką, jaką ja w sobie.Rzuć mnie w otchłań,
zapomnij o mnie!
O tym, że żyłem,
choć milion już razy umarłem...Że dożyłem dnia, w którym nasze
oczy znów spotkały się
po długiej rozłące,
we łzach skąpanej.Że poczuliśmy swoje ciepło,
odbite zostało dno
naszych serc, gorąco
zawitało do naszych ciał.W nienawiści,
w lamencie, w złości...
Umarły nasze dusze,
Ah, nadzieje moje!
CZYTASZ
Weneckie powietrze
FanficFeliciano jest samotny. Bardzo samotny. Potrzebuje kogoś, kto pomoże mu okiełznać jego ciężki bagaż emocjonalny i go ochroni. Przede wszystkim chce, żeby Ludwig do niego wrócił. W międzyczasie, w głowie Włocha kiełkuje żądza wolności i poczucia szc...