Od Słabego do Potęgi.

Rozdział 32

-On widzi błędy psowatych i pragnie chronić swoją siostrę, a także zapewne sprawia, że sam eliminował wcześniej przestępców psowatych.

-Dobrze, zostanie nowym przywódcą wioski.

______________________________________

W nocy ja wraz z moją siostrą, Yokio i Yuri rozmawiamy o przyszłości w gabinecie przywódcy wioski.

-Yukio jaki będziesz miał plan, gdy już oficjalnie zostaniesz ogłoszony przywódcą wioski?

Zapytała się moja siostra.

-Myślę nad ukaraniem tych którzy znęcali się nad moimi pobratymcami i nagrodzeniu tych którzy im pomagali, a następnie spróbuję stworzyć kilka organizacji, które będą miały za cel utrzymać porządek oraz wzmocnię moją władzę.

-Myślę, że to dobry plan bracie.

Powiedziała Yuri.

-Też tak myślę, ale mógłbyś jeszcze stworzyć tajną straż, której celem, by było eliminować podżegaczy do zdrady i walki z twoją nowo zdobytą władzą, bo niektórzy mogą się z nią nie zgadzać, a jeśli będziesz potrzebował pomocy, to powiedz to do tej kuli.

Powiedziałem, tworząc zielono-krystaliczną kulę, przez którą można, było zobaczyć, wszystko na zielono.

-Co to za kula?

-To dzika część mnie. Pochłonie wszelkich twoich wrogów jak i zabije każdego kogo wskażesz. Wystarczy jedno słowo, a umrzeć może wielu i wiele może zniknąć. Wszystko co istnieje może zniknąć z świata, jeśli o to poprosisz, lecz wiedz, że jeśli to zrobisz, to sam pochłonę tą kulę, a drugiej ci nie dam. Używaj jej tylko w nagłych sytuacjach.

-Zapamiętam. 

-Yuri, chcesz zostać ze swoim bratem, czy wraz z nami wyruszyć do stolicy mojej domeny?

Zapytała się nagle Lilith.

-Myślę, że wyruszę z wami...

-Dlaczego?! Czemu nie pozostaniesz zemną?!

-Chcę poznać świat i myślę, że będziesz musiał skupić się na rządzeniu, a nie na opiekowaniu się mną.

-Ona ma rację, bo jeśli będziesz się skupiać na opiece nad nią, to może się skończyć tymże ktoś jej użyje przeciw tobie, a ty sam będziesz źle zarządzać z powodu myślenia czy Yuri jest w  niebezpieczeństwie. 

Powiedziała Lili.

-Może masz rację, ale uważam, że zdołam ją ochronić.

-Żeby zapewnić jej bezpieczeństwo, musiałbyś ją uwięzić.

Wtrąciłem się.

-Nie! Ja...

-Lepiej jest pozwolić jej odejść, niż ograniczać ją, w każdej chwili będzie mogła wrócić do ciebie i ją zobaczysz.

-Może masz rację, ale niech tylko coś się jej stanie...

-Spokojnie nic jej nie będzie, mój brat ją będzie się nią opiekować i nie pozwolimy jej skrzywdzić.

-Dobrze...

***

Główne ciało, przed głównym budynkiem, ogłoszenie nowego przywódcy.

Wszyscy się zebrali przed siedzibą głowy miasta na wezwanie mojej siostrzyczki, aby usłyszeć co ma do powiedzenia.

Zauważyłem najróżniejsze odmiany zwierzoludzi. Mieli także różne zachowanie i nastroje. Wszystkie  Psowate miały w oczach widoczną dumę i wyższość, kiedy kotowate uniżenie i strach.