Wiem, że ten film posiada polski tytuł jednak wybaczcie ale Zakochana Złośnica brzmi tak żenująco w mojej opinii, że postanowiłam opierać się o oryginalny tytuł.
Tytuł: Zakochana Złośnica
Oryginalny tytuł: 10 things I Hate About You
Reżyser: Gil Junger
Scenariusz: Karen McCullah i Kristen Schmid
Data premiery: 31 marca 1999
Rodzaj: komedia
Bohaterowie i aktorzy:
Julie Stiles jako Katarina ,,Kat'' Stratford
Heath Ledger jako Patrick Verona
Joseph Gordan- Levitt jako Cameron James
Larisa Oleynik jako Bianca Stratford
Larry Miller jako Walter Stratford
Andrew Keegan jako Joey Donner
David Kramholtz jako Michael Eckman
Opis fabuły:
Uwspółcześniona ekranizacja "Poskromienia złośnicy".
Akcja toczy się w prowincjonalnym mieście, wśród uczniów szkoły średniej. Rozwiedziony ojciec narzuca swym dwóm nastoletnim córkom surowe reguły. W myśl jednej z nich młodsza córka może rozglądać się za chłopakiem dopiero wtedy, gdy jej starsza siostra pozna swojego. Problem w tym, że o ile młodsza z sióstr jest pełna uroku i cieszy się popularnością wśród rówieśników, o tyle starsza uchodzi powszechnie za niepospolitą złośnicę. Dwaj uczniowie knują intrygę, by pozyskać ich względy.Opis ze strony Filmweb
Moja recenzja:
Zabrałam się za ten film przez długie namawianie mojej siostry. Mówiła ,,obejrzyj to, nie pożałujesz". Byłam zdziwiona, ponieważ ona raczej z góry krytycznie podchodzi do większości młodzieżówek, a nie oszukujmy się, 10 things jest filmem który w głównej mierze przeznaczony jest dla młodzieży.
Spodziewałam się czegoś innego. Już teraz wiem, że ta recenzja nie będzie zbyt długa, ponieważ nie ma tutaj za bardzo o czym mówić. Mam wrażenie, że to ten fragment piosenki Can't take ma eyes off for you zaczarował urokiem moją siostrę. Przynajmniej tak to sobie usprawiedliwiam. Nie zrozumcie mnie źle, nie uważam tego filmu za jakiś okaz tragizmu i nie mówię ,,tak nie wolno robić", jednak gdyby ten sam film, z tym samym schematem powstał teraz, zapewne nie dostałby pozytywnych recenzji. Bohaterowie pewnie zostaliby okrzyknięci drewnianymi postaciami i dla mnie tak samo było tutaj.
Zatrzymajmy się przy fabule. Mamy przed sobą nowego ucznia liceum, który już pierwszego dnia staje się totalnie zakochany w siostrze głównej bohaterki- Biance. Nie ważne, że jej nie zna, nie ważne, że nie ma między nimi ani odrobiny chemii on daje sobie za cel to, że musi ją zdobyć. Bianca z kolei to dosyć płytka bohaterka, której jedynie chłopcy w głowie i nie ważne jak mało ma wspólnego ze szkolnym lowelasem ona trzyma się blisko niego, żeby być cool.
W tym samym czasie poznajemy naszą główną bohaterkę Kat. Ona z kolei jest tą chamską, zimną i wredną siostrą, która dobrze się uczy i nie zważa na nikogo. Jako warunek aby Bianca mogła spotykać się z chłopakami ich ojciec stawia fakt, że Kat również musi mieć chłopaka. Absurdalne? W ten sposób ojciec chce zapewnić sobie spokój od kawalerów w domu.
W tym czasie Cameron wymyśla spisek i dogaduje się z Joey'em aby ten namówił szkolnego bad boya- Patricka do poderwania Kat za pieniądze. Reszta idzie już łatwo. Wszystko zaczyna się od prostych liczb i kalkulacji a kończy na tym, że ten zły chłopak, ten wyrzutek społeczny na którego Kat pluła z wyższością do tej pory roztapia jej zimne serce i koniec końców oboje się w sobie zakochują. Kiedy sprawa z płatnymi randkami wychodzi na jaw para przezywa kryzys ale w przeciągu kolejnych +/- pięciu minut wszystko się rozwiązuje.
Także wiedziecie w tym filmie nie ma nic oryginalnego. Nawet bad boy musi okazać się typowym miłym chłopaczkiem o którym inni po prostu źle myślą. Bohaterowie są drętwi, zdecydowanie to nie jest film który wymaga wiele od ich umiejętności aktorskich.
Więc kończąc tą moją błyskawiczną recenzję powiem tylko, że to dobry film w ramach tzw zapychaczy czasu. Wprowadza w dobry nastrój, chwilami jest nawet śmieszny ale nie wymagajmy za wiele.
Moja ocena:
bohaterowie: 4/10
fabuła: 4/10
ogólna ocena: 5/10
***
Nie było mnie tu dawno, mam chyba 8 wersji roboczych, które czekają na korektę lub publikację w dodatku zaczęłam czytać trzy książki, wszystkie idą mi jak krew z nosa dlatego dużo lepiej ostatnio ogląda mi się filmy/seriale niż czyta książki a wracam do was z recenzją, która swoją objętością mogłaby konkurować z Teleexpresem. Postaram się to zmienić.
Pozdrawiam i do następnego
CZYTASZ
Prawie Recenzje O Wszystkim
Teen FictionPierwsze rozdziały to recenzje książek Kolejne będą już przeplatały się z filmami itp ^^