:・゚✧░░░░░ ꒰ ⛄ ꒱ؘ ░░░ ✩。:*•. ░░░░░ ➤✉ ░░░ . ;; ꒰ 🧊 ꒱ؘ', - :;'. ░░░░░ ⤦
◎miss_mxydxy is the author of this
"- 𝐖𝐨𝐰, ta szkoła wydaje się większa i straszniejsza niż-
- Zamknij się Luz."
Czy zastanawiałeś siękiedyś co byś zrobił, gdybyś zosta...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ten dzień na pewno nie był tym, który Boscha uważa za udany. Wychodząc z kotłowni zapomniała plecaka, potem przypomniała sobie, że musi sobie przykleić nowy kryształ, następnie potknęła się na schodach a potem jeszcze wpadła na wiadro z brudną wodą, co wywołało ogromny huk w całej szkole. Cudownie.
Czy da się jakoś pogorszyć ten poranek?
- AAAAAAAA!!! - Gus wyskoczył z patelnią na Boschę, która przechodziła akurat obok stołówki. Tak, da się.
- AŁA! - krzyknęła ciemnoskóra, łapiąc się za głowę. Spojrzała na niższego, który ukrywał się za patelnią. - Czy ciebie do reszty-!
- Twoja stara! - przerwał jej i wskazał na nią palcem. - Drzwi są zamknięte!
- Czekaj, co? - Boscha zapytała tępo. Nic nie rozumiała z tej sytuacji. Jakiś gremlin walnął ją patelnią i gada o zamkniętych drzwiach. Co się dzieje w tej szkole?
- Matko, czy tobie naprawdę trzeba tłumaczyć wszystko? - Gus przewrócił oczami. - Nie wierzę, że to ty wygrałaś olimpiadę z chemii. I jeszcze wstałaś ostatnia. - Boscha spojrzała na niego wkurzona.
- To wyjaśnisz mi to, czy nie? - wycedziła przez zaciśnięte zęby.
- Tak, tak, Andrzeju, nie denerwuj się. - Gus znowu przewrócił oczami.
༊*·˚
Kiedy trio się obudziło, każdy natychmiast się zebrał i ruszył do wyjścia. Byli przekonani, że zamknięto ich tylko na jedną noc i teraz drzwi będą otwarte. Co dziwne, nie spotkali po drodze żadnego nauczyciela. Wszystkie okna były zasłonięte, a drzwi od klas pootwierane. Willow zerknęła do klasy biologicznej.
- Ej! - zawołała do swoich przyjaciół. Ci odwrócili się do niej. - Chodźcie tu na chwilę! - kiedy podeszli pokazała im ręką na terraria w klasie.
- No... co w związku z tym? - zapytał Gus. Luz weszła do klasy i przyjrzała się terrariom.
- Hej, czy w tym nie powinna być jaszczurka? - zapytała, pokazując na jedno z nich. - A w tym patyczaki? A w tym pająk? - Willow pokiwała twierdząco głową.
- To chciałam wam pokazać. - stwierdziła. Gus pobladł.
- Czyli... Teraz po szkole łażą jaszczurka, pająk i patyczaki..? - zapytał.
- Pająk zeżarłby te patyczaki, jaszczura może miała jakąś szansę, ale niską. - trójka uczniów podskoczyła na głos Edrica. Zielonowłosy stał przy wejściu, ze swoją siostrą Emirą na plecach. Amity stała nieopodal gapiąc się na ścianę.
- Wystraszyłeś nas! - żachnęła się Luz.
- No i? - uśmiechnął się zadziornie złotooki.
- Dlatego nikt cię nie lubi. - stwierdziła Willow wymijając go i kierując się do wyjścia.
- Pff, Shinobu vibes. - stwierdziła Emira, schodząc z Edrica i idąc za zielonooką.