~4~

1.4K 101 142
                                    

♤skip time tydzień później ♤

Pov: Dream

Przez cały tydzień przyglądałem się brunetowi. Kilka razy przyłapał mnie na tym, ale mu to chyba nie przeszkadzało bo odpowiadał na to uśmiechem.

Szedłem  prosto do mojej szafki. I mijałem męską toaletę. Usłyszałem znajomy głos. Postanowiłem wejść do niej.

Byli tam SnapNap o Quackity a pod ścianą ktoś stał ale nie widziałem kto to, wiec postanowiłem podejść bliżej. Rozmawiali o kimś lecz nie wracałem na to uwagi.

Gdy byłem wystarczająco blisko zauważyłem tam Georga? Beż zastanowienia zacząłem mówić (D-Dream S-SapNap , Q-Quackity, G-George)

D: Hej, co wy robicie
S: Rozmawiamy nie widać
Q: A po co tu przyszedłeś?
D: Słyszałem wasze głosy wiec postanowiłem przyjść.
S: Aha, my tu tylko prowadzimy normalną rozmowę.

I opuścili łazienkę. Zostałem teraz sam z Georgiem który coraz bardziej mi się podobał

D: George?
G: Tak?
D: Czego oni od ciebie chcieli?
G: Mówiąc w skrócie to chcieli się coś o mnie dowiedzieć. Pytali się mnie o numer telefonu instagrama itd. Jednym powodem dla nich, żebym powiedział te informacje było to, że ich przyjaciel chce mnie poznać i się np. Zaprzyjaźnić.

Gdy skończył skończył mówić poczułem jak się lekko rumienię. Ale dlaczego? Przecież go prawie nie znam i nic prawie

Lecz z mojego zamyślenia wyrwała mnie ręka która znajdowała się na moim ramieniu. Spojrzałem w tamtą stronę i ujrzałem tak bruneta.

-Czyli tym przyjacielem i którym mówili to ty?- spojrzał na mnie pytając

-t-tak ALE ja ich nie prosiłem o to jak coś naprawdę- nie wiedziałem co mówić jak się tłumaczyłem.

Brunet widząc to przytulił się do mnie a ja mi oddałem uścisk.

W pewnym momencie zapytalem:
-Ale im podałeś te informacje?-

-Oczywiście, że nie- powiedział to pewny siebie i wyszedł z toalety na lekcje bo zaraz miał być dzwonek.

Pov:George

Nie wiem co we mnie wstąpiło że przytulałem Blondyna, ale moje myślenie kazało mi to zrobić. Gdy rozmawiałem w toalecie z SapNapem i Quackity to nie podałem im nic na mój temat a oni się bardziej denerwowali i tak jakby uratował mnie w sumie Dream.

Lekcje minęły nam mega szybko. Zanim wracałem do domu rozmawiałem z Anią na korytarzu.

Po jakimś czasie przechodził koło nas Karl i przyłączył się do rozmowy.

Była już godzina 15 i musiałem już wróci do domu.

Pov: Dream

Gdy wychodziłem z sali zauważyłem że Karl nasz kolega z klasy rozmawia z Tą Anią nawet spoko była chociaż nigdy z nią nie gadałem i Georgem. Gdy Karl skończył rozmawiać i tamtą trójka poszła w swoje strony postanowiłem podejść do Bruneta z SnapNapem

D i S: Hej Karl
K: Hej coś chcecie że do mnie przyszliście? Haha
D: Tak, widziałem że masz dobry kontakt z Georgem i mam do ciebie pytanie.
K: No dawaj, mów śmiało.
D: A więc mógłbyś podać jego...instagrama?
K: Okej

Uśmiechnął się i zaczął dyktować jego konto.

D: Dzięki Karl ja już muszę lecieć. Zostawiam was kochani. Paaa

Puściłem im oczko o odszedłem. Ale widziałem jak stali się cali czerwoni.

Gdy wróciłem do domu postanowiłem się rozpakować. Cieszyłem się bardzo bo dzisiaj był piątek i w końcu będę mógł się wyspać

Gdy już zrobiłem daną czynność poszedłem zaparzyć herbatę.

Wypiłem cały napój i poszedłem do pokoju. Nudziło mi się strasznie i spojrzałem na godzinę.

-Serio?! Dopiero jest 21?- powiedziałem i wpadłem na pewien pomysł.

Postanowiłem napisać do bruneta na instagramie. Ale zanim do niego napisałem zaobserwowałem go i polubiłem mu zdjęcia.

Szkolna Miłość ||DNF||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz