~13~

1.1K 81 126
                                    

*SKIP TIME KILKA DNI PÓŹNIEJ*

Pov: Dream

Był najgorszy dzień tygodnia...Był to poniedziałek. Początek tygodnia, i męczenia się na lekcjach. Podczas tych głupich dni brunet nie chciał opuścić mojej głowy.

Jakby myślałem że to zauroczenie bo to w końcu przyjaciel a teraz..  wydaje mi się że się zakochałem. O tym wie tylko Nick I cały czas mi każe mi wyznać uczucia do Georga. 

A ja nie wiem czy naprawdę się zakochałem czy mi to przejdzie. Bo u mnie to tylko była dziewczyną na jedną noc i tyle. Byłem raz w 1 związku ale laska leć tylko na moją kasę i na sex. I od tego momentu nie wchodziłem w głębsze relacje.

Teraz wydaje mi się że jestem bi a nie hetero.

Wstałem z łóżka. Bez życia. Poszedłem do biurka wziąść plecak z książkami i podszedłem do szafy, z której wyciągnąłem czarne dresy i czarną bluzę z nike. I wyszedłem z domu.

Podczas drogi słuchałem piosenek by szedł szybciej.

Już za zakrętem ujrzałem szkołę.  Szybko do niej wszedłem ponieważ już tam czekali na mnie Znajomi.

-Sieeema- przywitałem się ze wszystkimi

-Hej- odpowiedzieli prawie w tym samym czasie

Gdy gadaliśmy  widziałem jak grupka dziewczyn stała nie daleko nas i co chwilę zerkała na naszą trójkę. Gdy spojrzałem na nie to zrobiły się całe czerwone ba to że na nie spojrzałem lol. I potem odwracały się co chwilę by pokazać koleżanka z kółka która "wole"

-Ej Dream idziesz zagadać?- zapytał się mnie Quackity

-Wiesz co stary w sumie czemu nie- podeszliśmy razem i rozmawialiśmy z nimi. One cały czas świeciły nam przed oczami cyckami. SapNap na nie patrz jakby je chciał zaraz pożreć te laski.

Nagle zadzwonił dzwonek na pierwszą lekcje..  na lekcje biologi. Nie lubię jej ponieważ babka z tego przedmiotu jest mega cieta.

-No to my już idziemy do klasy dziewczyny- pożegnałem się nawet im nie powiedziałem do zobaczenia bo nie chciałem z nimi gadać bo z nimi się nie da.
Cały czas unikają kontaktu wzrokowego i cały czas zakrywają swoją twarz.

Gdy weszliśmy do klasy to doznaliśmy ze znajomymi(SapNap'em i Quackity'im) ponieważ mieliśmy łączoną lekcje z klasą młodsza

-Dzień dobry uczniowie, dzisiaj mamy lekcje łączoną ponieważ pań od chemi zachorowała a ja postanowiłam przygarnąć młodsza klasę do nas.

Gdy nauczycielka skończyła mówić ktoś zapukał do drzwi..

Pov: George

Dzisiaj byłem prawie  nie ogarnięty. Dlaczego musiałem ustawiać budzik na 7?! Przez to się prawie spóźniłem. Pomijając fakt że prawie wszystko miałem brudne (ubrania) nie miałem się w co ubrać więc poprosiłem mamie by mi coś pomogła znaleźć

Przegrzebała w szafie i znalazła spódnice? Nie wiem skąd one są ale pewnie mama mi je kupiła. Trochę się bałem je założyć ale stwierdziłem że pójdę w spódnicy bo nie chce się spóźnić do szkoły.

Byłem ubrany w czarną spódnice z paskiem białym na dole. Podkolanówki  białe, granatową bluzę i czarne buty.

Gdy byłem w szkole szybko pobiegłem pod klasę do której mieliśmy zastępstwo zapukałem u wszedłem do środka.

Gdy byłem w środku przywitałem się  z panią i szukałem wolnego miejsca w ławkach jedyne miejsce jakie było to było koło Dream'a. Wiec do niego szedłem czułem że każdy się na mnie patrzy ale miałem to gdzieś. Położyłem plecak koło ławki usiadłem przy niej i wypakowałem potrzebne rzeczy.

Gdy zapisywałem temat poczułem czyjąś rękę na swoim udzie. Był to Fak Boj Dream.

-D-Dream? Coś odemnie chcesz?- zapytałem bo to było trochę dziwne że złapał mnie za udo

-A muszę coś chcieć żeby cie trzymać Gogy?- zapytał a ja poczulem motyle w brzuchu Gdy powiedział zdrobnienie mojego imienia.

-Chyba nie- powiedziałem I słuchałem lekcji jednak zacisną lekko dłoń na mojej nodze przez co wydałem cichy jęk

-George.. wyglądasz dziś tak pięknie- mówił a ja się lekko zarumieniłem  na ten komplement

-Tak wiem ale tylko dzisiaj- odpowiedziałem mu szepcząc

-Zawsze jesteś piekny, w tej..spódnicy wyglądasz seksownie- powiedziałał to swoim hot głosem.

Uderzyłem go lekko w ramię.

I tak minęła nam lekcja a Dream nawet nie ściągnął z mojego uda ręki.

Wszyscy już wyszli ja wyszedłem przed ostatni a za mną tą święta trójca szkolna.

Gdy szedłem do szafki jakiś chłopak, którego widziałem na lekcji czyli pewnie z klasy Dream'a popchnął mnie delikatnie na nią i stał przedemną trzymają ręce obok mojej głowy.

-Jak masz na imię słodziaku?- zaczął gadkę lecz ja się go jakoś nie bałem i postanowiłem zignorować jak mnie nazwał

-George- odpowiedziałem krótko i kątem oka widziałem jak na tą sytuację patrzy Dream że swoimi kumplami.

Od dawna sie zastanawiałem  nad swoją orientacja i nadal nie wiem. Od jakiegoś czasu podoba Mi się Dream ale wydaje mi się że to zwykle zauroczenie wiec pewnie mi przejdzie.

Chciałem podenerwować Dream'a I zobaczyć jego reakcje.

-Wygladasz naprawdę seksownie w tym wydaniu George..-

-Dziekuje- było mi mimo wszystko miło słuchając komplementów których prawie od nikogo nie dostawałem

Szkolna Miłość ||DNF||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz