Pov: George
Dzisiaj Wstałem dosyć późno niż zazwyczaj ale idealnie by nie spóźnić się do szkoły.
Ubrałem dzisiaj na siebie kremowe spodnie i do tego białą bluzę.
Pożegnałem się z mamą i wyszedłem z domu. Podczas drogi zastanawiałem się gdzie mógłbym zaprosić Dream'a, ponieważ dawno nigdzie razem nie byliśmy.
Z rozmyśleń wyrwał mnie budynek zwany szkołą. Odstawiłem swoje rzeczy do szafki i udałem sie do moich znajomych.
Musieliśmy jednak skończyć rozmowę bo zadzwonił dzwonek na pierwszą lekcje.
Pov: Dream
Wstałem dzisiaj trochę nie wyspany. Nie miałem siły nawet iść tam. No ale cóż trzeba. Szybko się ogarnąłem i zjadłem śniadanie z rodzicami.
Gdy ja wychodziłem z domu zauważyłem SapNap'a stojącego pod moim domem.
Rozmawialiśmy o wszystkim do czasu jak nie doszliśmy do szkoły.
Podeszliśmy do szafek i rozmawialiśmy że znajomymi. Naszą pogawędkę przerwał dzwonek na lekcje.
*SKIP TIME PO LEKCJACH*
Wychodziłem z szkoły i poczułem że ktoś łapie mnie za ramię. Jak się odwróciłem zauważyłem słodkiego Bruneta który patrzył na mnie.
-O Hej Gogy coś chciałeś odemnie?-
-W sumie to tak, mam pytanie nie chcesz loda?-
-Wiesz Gogy to do kogo idziemy?( ͡° ͜ʖ ͡°)- powiedziałem I czekałem na jego reakcje. Nie powiem byłem zaskoczony ale pozytywnie ha ha
- -,- Dream nie myśl o tym chodziło mi czy pójdziemy do butki z lodami która jest za zakrętem. Możemy też pójść z Karlem i SapNap'em-
-Aa szkoda- Puściłem mu oczko a ten się trochę zarumienił- to możemy z nimi iść a gdzie są?
-Już są na miejscu-
Bez zastanowienia udaliśmy się na lody. Po drodze George opowiadał mi się miną mu dzień w szkole.
Po nie całej 5 minutowej drodze stanęliśmy w kolejce kupując lody.
Odebraliśmy je. Ja miałem śmietankowy a Brunet wziął sobie tryskawkowe. Rozmawialiśmy dosłownie o wszystkim ale musieliśmy się zbierać do domów bo zrobiło się trochę późno.
-To do zobaczenia Karla, Pa Pa Gogy-
-Naura- odpowiedzieli prawie wszyscy chórem.
Gdy wracaliśmy do domu to postanowiłem się zapytać coś SapNap'a.
-A właśnie Nick podoba ci się Karl?- zapytałem ale widziałem po jego wyrazie twarzy że się zastanawia
-Nie-
-Przykro mi ale średnio ci się udaje kłamanie, przyznaj że lecisz na niego-
-Rozszyfrowałeś mnie gratulacje- I zaczęliśmy się lekko śmiać
-Wiesz co, tak sobie myślę- zaczął- może wyznam mu moje uczucia? Bo zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia myślałem że to chwilowe ale to nie. Ja się Z A K O C H A Ł E M. Jak to możliwe?-
- Uwierz wszystko jest możliwe- Puściłem mu oczko i poszedłem pod drzwi do domu. Otworzyłem zamek kluczem i odrazu je za sobą zamknąłem.
Ściągnąłem buty I usiadłem na kanapie rozmyślając nad rozmowa z moim przyjacielem.
I tak przez godzinę leżałem na tej kanapie I patrzyłem w sufit więc postanowiłem zaparzyć sobie herbatę.
Gdy zrobiłem moje picie zaniosłem je do pokój i zacząłem ogarniać się do snu. Szybko wypiłem herbatę bo przez ten czas zrobiła się zimniejsza i zasnąłem.
Pov: George
-Naura- odpowiedziałem na pożegnanie i poszedłem odprowadzić Karla do domu.
-Karl mam pytanie tylko proszę odpowiedz szczerze- zapytałem a brunet popatrzył na mnie ale kiwnął głową że się zgadza.
-Podoba Ci sie SapNap?-
-Ohh mam mówić szczerze to tak..ale noje się że nie odwzajemnia mojego uczucia-
-Dlaczego tak myślisz? Czy ty serio nie widzisz jak on na ciebie patrzy? Gdy z tobą rozmawia to ciebie słucha jakby z twoich ust wydobywała się muzyka przyjemna dla jego uszu- powiedziałem mu to jak ja to widzę z jego strony, ale zauważy że Karl na te słowa się uśmiechnął
-Masz racje, powinienem z nim chyba jutro porozmawiać-
-Powienieneś- I zaczęliśmy się śmiać.
Gdy doszliśmy do jego domu pożegnał się ze mną, a ja szybkim krokiem wracałem do domu bo moja mama się nie martwiła.
Po 10 minutowym spacerze byłem już pod swoimi drzwiami do domu. Wszedłem do środka I o czym jedynie marzyłem to o tym by rzucić się na łóżko i pójść spać.
Szybko ściągnąłem buty odłożyłem plecak przywitałem się z mamą I poszedłem do toalety. Po szybkim prysznicu i ogarnięciu się ułożyłem się wygodnie na łóżku I odpłynąłem w sen.
_________________________________
Przepraszam że nie było przez kilka dni rozdziałów ale nie miałam zbytnio czasu ale teraz nadrabiam:)Postaram się pisać częściej rozdziały jeżeli będę w stanie
CZYTASZ
Szkolna Miłość ||DNF||
Romansa-Tylko mnie nie zgwałć- powiedział a ja sie lekko zaśmiałem -Może innym razem- po tych słowach przytuliłem się do niego nawet się nie sprzeciwiał więc mu to pasowało. ZAPRASZAM DO CZYTANIA Jeżeli są jakiejś błędy można zwracać uwagę w kom W KSIĄŻC...