~12~

1.1K 79 64
                                    

Pov: George

Leżałem sobie spokojnie dopóki nie zaczęła grać muzyczka w telefonie.

Sięgnąłem po niego i zobaczyłem dlaczego wydobywa sie dźwięk.

~O jest już 6.30~

Wstałem i podszedłem do mojej torby i wyjąłem z tamtąt bluzę o kolorze różowym i białe dżinsy i poszedłem do łazienki zrobić swoją rutynę. Gdy wróciłem do pokoju Piegus nadal spał a była już 7. Spakowałem się i stwierdziłem że jego też spakuje bo może nie zdążyć.

Gdy udało mi się znaleźć jego zeszyty które były dosłownie wszędzie spojrzałem na zegar, który wskazywał 7.15.

Szybko pobiegłem do kuchni zrobić nam po kanapce. Wyciągłem potrzebne rzeczy I przygotowywałem śniadanie.

Poszło mi w sumie szybko. Ja zjadłem swoją w kuchni a jego zostawiłem na blacie.

Wszedłem po cichu po schodach do pokoju Blondyna by go obudzić.

Pov: Dream

Śpię wygodnie na moim łóżku Gdy nagle ktoś na mnie wskakuje całym ciałem.

-Co jest?- zapytałem lekko kontaktując ze światem

-Wstawaj śpiochu bo się do szkoły spóźnisz-

Szybko się wyrwałem do siadu ignorując bruneta. Spojrzałem na wyświetlacz mojego telefonu

-Kurwa juz 7.30- Gdy chciałem już podbiec do mojego biurka po książki brunet mnie zatrzymał

-Już cie spakowałem ogarnij się ubierz się w coś, a ja poczekam na dole o I na blacie jest kanapka zrobiłem ci- skończył mówić a ja Szybko pobiegłem do szafy

Wyciągnąłem z niej czarne dżinsy z dziurami I granatową bluzę.

Pobiegłem do łazienki przemyć twarz i ogarnąć moje włosy, które I tak były w nieładzie.

Spojrzałem na mój zegarek, który był na moim nadgarstku i poszedłem po mój plecak.

Schodząc ze schodów zauważyłem bruneta z plecakiem na plecach.

Wziąłem kanapkę z talerza i udaliśmy się do wejścia

***
W

szkole się rozdzieliliśmy i podeszliśmy do swoich przyjaciół.

Na przerwach dużo się odwalało. Narysowałem chuja na czyjejś szafce i ktoś zgłosił to dyrce.

Nasza pani Dyrektor jest spoko bo wie jak się czujemy lub zachowujemy w naszym wieku.

Gdy wszedłem do gabinety zastałem kobietę na krześle obrotowym która ba mnie czekała z uśmiechem.

-Witam Clay co tym razem zrobiłeś- Zawsze gdy spominała moje imię mówiła ciszej bo wiedziała że nikomu nie ujawniam go, a jak na razie to tylko jej i moim dwójce przyjaciół ufałem

-Dzień Dobry, nic ciekawego tylko narysowałem na czyjejś szafce chuja.. znaczy Penisa o- szybko się poprawiłem by zabrzmieć jakoś poważnie

-Oh Dream Dream- zaśmiała się lekko -i co ja mam zrobić.. będziesz musiał to jakoś zmyć

-No proszę pani no nie można powiedzieć że tego się nie da zmyć i musi zostać?- starałem się jakoś ją "przekupić" by nie zostawać po lekcjach

-Przykro mi, ale musisz iść teraz i to czyścić- odpowiedziała mi

-No dobra, dowidzenia- I wyszedłem

-Siema stary i co?- podszedł do mnie Nick

-Muszę iść to czyścić, cho pomożesz mi-

-No dobra,ale szybko nie chcę siedzieć dłużej w tej szkole- odpowiedział I udaliśmy się do woźnej bo środki czyszczenia.

Długo nam nie zajęło sprzątanie. Po skończonej pracy pożegnałem się z przyjacielem I poszedłem do domu.

Pov: George

Po skończonych lekcjach byłem mega zmęczony. Na wejściu przywitała mnie mama z którą zjadłem obiad.

-I jak tam George w szkole?- zapytała się z uśmiechem na twarzy

-W sumie jak zawsze tak samo nie działo się jakoś dużo oprócz tego że ktoś na szafce młodszego odemnie rok ucznia narysował penisa na szafce- powiedziałem poczym napiłem się soku pomarańczowego

-Bo to ciekawie macie w tej szkole haha- zaśmiała się lekko i dokończyliśmy jeść.

Po posiłku odłożyłem brudne naczynie do zmywarki i udałem się do pokoju. Postanowiłem się pouczyć na lekcje w razie czego jakby mnie wzięli do odpowiedzi.

Po nauce ustawiłem budzik na 7 rano, wziąłem piżamę I poszedłem pod prysznic. Gdy się  ogarnąłem do spania położyłem się na łóżku I szybko zasnąłem.

Pov: Dream

Gdy wróciłem do domu zastałem moich rodziców, którzy się dopytywali w szkole. Powiedziałem im co zrobiłem a oni zaczęli się śmiać i wspominać czasy jak to robił mój tata.

Moi rodzice są serio mega wyluzowani i rozumieją mnie i moje zachowanie w moim wieku.

Była dopiero jakaś 19 wiec postanowiłem pograć w mc z SapNap'em.

Graliśmy tak do 23 śmiejąc się przy tym prawie że wszystkiego.

Ogarnąłem  się i poszedłem spać.


Szkolna Miłość ||DNF||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz