-Święta , święta i po świętach - mruknęła Patrycja Sunny która właśnie szła z Olivią do sali lekcyjnej na transmutacje - kto wymyślił wstawanie tak cholernie rano?
Olivia zaśmiała się po cichu , widok przyjaciółki w takim stanie to rzadkość.
Chociaż dziewczyna także miała sińce pod oczami.
- Nie myślcie że będziemy robić wam łaskę bo jesteście po świętach i ... no proszę panna Potter i panna Sunny chyba mają jakieś specjalne przyzwolenie że się spóźniają.
-Przepraszam pani profesor kiedy szłyśmy do sali to minął nas troll i...
- Na litość boską Potter siądź i nie zmyślaj - przewała Olivi McGonagall i wróciła do tego o czym mówiła wcześniej.
-Tym razem nam się udało - powiedziała szeptem do Patrycji, jednak ta już drzemała z jedną reką podpartą o podbródek.Pani Profesor pokazała im jak zamienić zegarek w gwizdek i odwrotnie .
Oczywiście Olivi to się nie udawało, jednak Patrycja zrobiła to za trzecim razem.
- Szczęściara - mruknęła i zajęła się swoim zadaniem.
...
Po sześciu godzinach dziewczyny skończyły lekcje i poszły do dormitorium.
Siedziało tam jeszcze kilka osób z ich roku oraz James i Syriusz którzy grali w rogu w karty.
- Co wy tu robicie ? Nie macie teraz przypadkiem eliksirów ? - zapytała Olivia unosząc jedną brew.
- Syriusza boli głowa i miałem go zabrać do pielęgniarki ale nagle mu przeszło - mówi James wymieniając się uśmiechem z kolegą.
- Jeśli mu przeszło to nie powinniście wrócić do sali ? - pyta Patrycja .
- Oj nie spinajcie tyłków i chodźcie zagrać
...
Po kilku partiach gry zapewne skończyła się siódma lekcja gdyż do pokoju przyszli Remus i Peter.
- Wiedziałem że nie jesteście u pielęgniarki - mówi mrużąc oczy.
- Ta lekcja naprawdę doprowadzała do bólu głowy - odpowiada Syriusz i pokazuje gestem jak bardzo jest chory.
Remus wzdycha desperacko jednak nie komentuję tego a Peter tylko się cicho śmieje .
- Robimy turniej wyzwisk ? - pyta Syriusz przerywając cisze.
- Że niby co takiego? - pyta Olivia.
- No że dwie osoby wyzywają się dopóki nie zabraknie komuś słowa.
- Po jaki grzyby mamy to robić ? - Patrycja marszczy brwi.
- Wchodzę - mówi James - Kretyn
-Idiota - odpowiada Syriusz
- Debil
- Szuja
- Grzyb
- Pacan
- Bezmózg
- Szmata
- Zgred
-Kto chce iść ze mną i nie słuchać tych dwóch idiotów? - pyta Olivia wstając z siedzenia .
Remus i Patrycja zgodnie wstają jednak Peter postanawia zostać.
- Przeszłabym się nad jezioro, w zimę tafla ładnie błyszczy - mówi Sunny więc trójka przyjaciół przebiera się w ciepłe stroje i wychodzi na błonia.
Kiedy podchodzą w stronę jeziora za drzewem zauważają jakąś dwójkę całujących się nastolatków.
Po chwili do Olivi do chodzi że jednym z nich jest Patrick.
Dziewczyna czuję łzy napływające jej do oczy i zduszonym głosem mówi:
- Patrick ?
Chłopak odwraca się i na jego twarzy widać zmieszanie oraz zdzienie
- Olivia to nie tak jak myślisz...
Dziewczyna czuła w sobie żal i wściekłość .
Chciała uderzyć chłopaka a zarazem rozpłakać się, jednak uciekła do swojego pokoju.
...
Olivia zawinęła się w koc i obojętnym wzrokiem spoglądała na swoje świąteczne skarpetki. Aktualnie przepełniał ją smutek.
Wypłakała się już wystarczająco więc jej oczy otaczała czarna warstwa rozmytego tuszu do rzęs.
Mimo że nie znała się z Patrickiem jakoś długo, to bardzo go polubiła.Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Nie zdziwił jej widok stojącego w nich Remusa.
Dziewczyna przetarła oczy aby wytrzeć rozmyty tusz.
- James i Syriusz zajęli się tym kolesiem - powiedział.
- Co mu zrobili ? - zapytała obojętym tonem .
- Wrzucili do jeziora i zabrali ubranie , zaciepło to mu teraz nie jest.
Dziewczyna nie potrafiła ukryć delikatnego uśmiechu który wstąpił na jej usta.
- Chodź , pokaże ci pewne miejsce - powiedział Remus.
- Wolę zostać tutaj - odparła lecz kiedy Remus na nią spojrzał...
- Ma bardzo ładne oczy - pomyślała ale szybko skarciła się za tę myśl.
- No dobra niech ci będzie - ustąpiła....
Remus zaprowadził dziewczynę na wieże astronomiczną .- Zawsze kiedy mnie coś dołuję to przychodzę tutaj - mówi spokojnym głosem opierając się o barierkę .
Dziewczyna robi to samo.
- Chcesz może kawałek czekolady ? Mleczna - mówi podsuwając dziewczynie tabliczke.
Gryząc ją Potter pyta udając zdziwioną :
- Od kiedy dzielisz się swoją czekoladą ?
- Robię to kiedy widzę że przyjaciółka jej potrzebuje - mówi i uśmiecha się.
Oboję przez chwilę patrzą w gwiazdy .
Olivia opiera się głową o ramię Remusa a chłopak o nią .
Oboję cieszą się tą chwilą w ciszy.
~Bardzo was przepraszam że dawno nie było nowego rodziału . Odkąd odinstalowałam Wattpada na telefonie to przestałam używać tej aplikacji , jednak zauważyłam że spodobała wam się ta historia więc postanawiam ją dokończyć , mam nadzieję że nie będziecie źli ~
CZYTASZ
Siostra Pottera
Humor𝑂𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒ść 𝑚ó𝑤𝑖 𝑜 𝑂𝑙𝑖𝑣𝑖 𝑃𝑜𝑡𝑡𝑒𝑟 . 𝑀ł𝑜𝑑𝑠𝑧𝑒𝑗 𝑠𝑖𝑜𝑠𝑡𝑟𝑧𝑒 𝐽𝑎𝑚𝑒𝑠𝑎 𝑃𝑜𝑡𝑡𝑒𝑟𝑎. 𝑃𝑟𝑧𝑦𝑗𝑎ź𝑛𝑖 𝑠𝑖ę 𝑧 𝐻𝑢𝑛𝑐𝑤𝑜𝑡𝑎𝑚𝑖 𝑖 𝑃𝑎𝑡𝑟𝑦𝑐𝑗ą. 𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑙𝑢𝑏𝑖𝑠𝑧 𝑡𝑟𝑜𝑐hę h𝑢𝑚𝑜𝑟𝑢 𝑡𝑜 𝑝𝑜𝑙𝑢𝑏𝑖�...