.-*Części 2*-.

12 0 0
                                    

Pov. Oliwiera
Wszedłem do domu i poszedłem w kierunku swojego pokoju. Nie mogłem przestać myśleć po pięknej blondynce z ostatnie ławki o pięknym imieniu Melanie. Nie mogę się doczekać aż zaczniemy pracować nad opowiadaniem. Postanowiłem że poszukam jej na Facebooku wpisałam w wyszukiwarkę znajomych "Melanie Smith" znalazłem ją i wysłałem zaproszenie do znajomych. Po kilku minutach spojrzałem na telefon i zobaczyłem że przyjęła mnie do znajomych. Postanowiłem że zapytam się jej kiedy zaczynamy.

-Hej to kiedy zaczynamy?
-zapytałem

-Może dziś
-odpisała

-Moi spoko to może u mnie
-odpisałem

-no ok tylko napisz mi adres

-ul. Kiermaska 19

-no dobra to ja już się zbieram

Pov Melanie

Wstałam i szybko zaczęłam się szykować. Ubrałam białą sukienkę i związałam włosy w kok, zrobiłam lekki makijaż i wyszłam z domu. Gdy byłam już na miejscu, podeszłam do drzwi. Zadzwoniłam dzwonkiem. Minęło pięć minut a ja nadal stałam przed drzwiami zaczęłam się bać że zadzwoniłam do złego domu. Po chwili usłyszałam że ktoś otwiera drzwi był to ojciec Oliwiera.
Spojrzałam na niego i zapytałam.

-czy to dom rodziny Jones?

jego ojciec spojrzał na mnie i powiedział;

-Tak?

- Dzień dobry ja do Oliwiera.

Mężczyzna wpuścił mnie do domu i zaprowadzi do pokoju Oliwiera.
Weszłam do pokoju i przywitałam się z Oliwierem. Szybko wzięliśmy się do pracy. Po godzinie pracy zrobiliśmy sobie przerwę na koktajl truskawkowy. Odkładając szklankę przez przypadek zrzuciłam piernik Oliwiera na podłogę. Szybko schylilam się po niego i położyłam go na biurku. Spojrzałam na Oliwiera a on na mnie. Po chwili Oliwier zbliżały się do mnie i mnie pocałował. Lecz zamiast się odsunąć i wyjść z jego domu odwzajemniłam pocałunek. Przestaliśmy się całować i szybo zaczęliśmy kończyć pracę. Po skończeniu pracy wzięłam swoje rzeczy i wyszłam z domu Oliwiera.

Dziewczyna z ostatniej ławkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz