To będzie krótkie więc zrobię trzy w jednym
Hajime się z kimś spotyka?
Siedziałem na przerwie z Nanami. Jak zwykle grała na swojej konsoli a ja gapiłem się na Hajime który gadał z Soudą. Hajime śmiał się i uśmiechał. Nie wiem jakim cudem ma tak piękny uśmiech
-Um, Chiaki?- zapytałem po chwili milczenia. Chciałem jej zadać pytanie którego wstydziłem się zadać Hajime
-Tak?- mruknęła wpatrzona w ekran
-Czy Hajime się z kimś spotyka?
-Nie, czemu?- chwile patrzyła na konsolę po czym spojrzała na mnie zaskoczona -Ty go lubisz?
Od razu zrobiłem się cały czerwony i zaciągnąłem kaptur, szybko kręcąc przy tym głową
-Nie nie, ja-- urwałem słysząc kroki
-O czym gadacie?- Hajime stanął za mną
-O niczym!- szybko wstałem i wybiegłem z sali
Plaża
Czułem jak słońce grzeje mnie po twarzy. Szum morza dodawał jedynie klimatu, co było wyjątkowo przyjemne
Nagle coś zasłoniło mi słońce. Zmarszczyłem nos i otworzyłem oczy. Nade mną pochylał się jakiś chłopak. Z tego co zauważyłem miał przydługie, białe włosy i wpatrywał się we mnie jakby był w transie
-Wow. Jesteś gejem?- zapytał nagle dziwnie rozmarzonym tonem głosu
-Że co?- co to za pytanie?
-Lubisz nadzieje? Uważasz że jest ważna?- kucnął przybliżając się do mnie
-Ja-- nie dał mi nawet dokończyć. Położył palec na moim policzku
-Chyba się zakochałem
-Dobra zrobiło się dziwnie- odsunąłem się i wstałem po czym szybko zacząłem odchodzić. Jednak nieznajomy wręcz pobiegł za mną
-Czekaj! Jak masz na imię? Ja jestem Nagito Komaeda! Zostańmy przyjaciółmi!
Coś czuje że nie uda mi się od niego uciec
Sen
Hajime leżał na łóżku, przysypiając już powoli. Do pokoju chłopaka nagle wszedł białowłosy. Podszedł do łóżka brązowowłosego i kucną
-Hinata-kun- szepnął co obudziło Hajime
-Czego chcesz?
-mogę spać z tobą?- Nagito już powoli wszedł na łóżko
-Co? Nie- Hajime zmarszczył brwi. Nie spodziewał się podobnej sytuacji
-Czemu nie?
-Nagito, próbuje spać. Idź do siebie- zamknął oczy jednak po chwili szybko je otworzył czując jak jego przyjaciel kładzie się zaraz za nim -Komaeda nie
Nagito jednak nie słuchał. Położył się za Hajime i pewnie objął go, kładąc rękę na torsie chłopaka. Chciał go przytulić ale Hajime odtrącał ciągle jego ręce, chodź się nie poddawał i dalej próbował
-Nagito zabieraj łapy!- Hajime szepnął dosyć głośno już zdenerwowany
-Hinata-kun prooooosze- Nagito przycisnął głowę do kary Hajime -Tylko raz. Już nie przyjdę ale ten raz mi pozwól hmmm?
-No dobra. Ale nie przytulaj się tak
Nagito ucieszył sie jak małe dziecko. Oczywiście nie posłuchał i przytulił się do przyjaciela, przywierając do niego mocno
Mimo wszystko Hajime musiał przyznać że spanie z Nagito nie było takie najgorsze