Festiwal

59 3 2
                                    





** 5 dni do festiwalu**

Bakugou leżał na swoim łóżku rozmyślając o zdarzeniach z przed kilku dni. Próbował przypomnieć sobie moment w którym stracił kontakt z Izuku, lecz nie potrafił wszystko mu się zacierało nie pamiętał Izuku tylko Kirishię, coś mu się nie zgadzało. Próbował jeszcze bardziej sobie przypomnieć moment gdy drogi jego i Midorii się rozeszły. Z każdą minutą mylenia o Izu Bakugou stawał się coraz bardziej rozdrażniony, pamiętał obietnicę którą sobie złożył „Będę chronić deku". Był na siebie wściekły że nie udało mu się dotrzymać i teraz Deku jest przywódcą złoczyńców.Rozmyślenia Katsukiego przerwało pukanie do drzwi. Chłopak nie chętnie podszedł, i gdy otworzył drzwi zobaczył w nich Shoto a Katsuki jak zwykle miło się przywitał.

- Czego chcesz mieszańcu?!

- Aizawa, przysłał mnie bym dał ci kartkę. Jest to zgoda na obóz który odbędzie się po festiwalu.

- Ha!? Czemu ty to roznosisz? Nie mógł tego zrobić okularnik?!

- Bakugou ja jestem wice przewodniczącym jakbyś zapomniał więc to też są moje obowiązki

-Tsk,, - Bakugou zatrzasną drzwi przed Shoto wcześniej biorąc kartkę z miejscem na zgodę oraz z planem wycieczki, nie interesował się tym zbytnio więc rzucił ją na biurko i poszedł spać. Śniło mu się jakby wspomnienie, było bardzo rozmazane a wszelkie dźwięki były przytłumione. Nagle zobaczył Izuku, a zaraz po tym usłyszał słowa „Oj Bakugou jakbym chciał cię zabić to bym cię nie całował prawda? " I w tym momencie Katsuki się obudził cały spocony i z tylko jedną myślą w głowie „CO TO DO CHOLERY BYŁO ?!" 

**Przenieśmy się o trzy dni do przodu**

** dwa dni do festiwalu**

**Baza Izuku**

-Szefie ale to jest nie rozsądne! -Shoto próbował przemówić  Izuku do rozumu 

- Sho ma racje Izu – dodał Dabi

- Mm-hmmm – kiwnęła głową Toga

- Musze się z nimi zgodzić Zuku – Chisaki odparł

- Oni mają rację, ujawniłeś swój wizerunek a teraz chcesz iść prosto w paszczę lwa? To jest nierozsądne – odezwał się Tomura

- Ok ok spokojnie ludziska przyciesz nie zamierzam wejść od tak do UA

- Szef rozwinie? - rzekł Shoto

- Pamiętacie mam zdolność do manipulowania rzeczywistością i za pomocą tej zdolności mogę w określonych warunkach zmienić swój wygląd. Przed waszymi pytaniami o warunki muszą być przynajmniej trzy i sam je ustalam. W tym przypadku będą to następujące rzeczy : gdy wrócę do bazy to przemiana przestaje działać, kolory np. Oczu czy włosów nie mogą być drastycznie zmienione i muszę zatrzymać jakiś znak rozpoznawczy np jak moje piegi. O i oczywiście aby było bardziej fikuśnie będę dziewczyną. O! O! I ostatnia rzecz ktoś musi pójść ze mną bo wiem że samemu mnie nie puścicie więc osobą która ze mną pójdzie będzie to Shigi!

- Czemu nie ja szefie? - zapytał lekko zawiedziony Shoto

- Oh Shoto ty masz wygrać ten festiwal a nie mi towarzyszyć

- Och rozumiem

**Dzień festiwalu**

Izu z Tomurą zajęli miejsca na widowni i obserwowali festiwal sportowy, choć 'obserwować' to dużo powiedziane ponieważ Izuku przez pierwsze dwa był znudzony wręcz rozczarowany uważał że on był wykonał te zadania w 10 s a nie w 30 min jak reszta. Przed ostatnim etapem postanowił się przejść i przy okazji poszukać czegoś do jedzenia. Shigiemu kazał czekać i pilnować miejsc.  Przechodząc koło stoiska z jedzeniem zauważył grupę licealistów gnębiących jednego ucznia UA.Izuku nienawidził gnębicieli więc niewiele myśląc podbiegł i jednemu przywalił pięścią a drugiemu dał z kopa, reszta uciekła. Zuku podszedł do chłopaka i podał mu rękę 

- Hej! Jesteś uczniem UA, prawda? Czemu pozwalasz się tak gnębić ?

- H-Hej tak chodzę do 1A, ludzie się ze mnie wyśmiewają ze względu na moją zdolność

- Poczekaj! Żółte włosy.. 1A... ten czarny przedziałek.. Denki! Denki Kaminari, tak? Twoja zdolność to elektryczność. Już pamiętam kibicowałam twojej drużynie w drugim etapie.

- Serio?! Zapamiętałaś mnie! A ty jak masz na imię?

Zuku tego nie przemyślał że ktoś będzie się go pytać o imię, próbując wybrnąć z tej sytuacji spokojnie odparł 

- Możesz mi mówisz Izu!

- Miło mi cię poznać Izu! Ja niestety muszę się zbierać zaraz moja kolej walczę z dziewczyną z 1B

- Będę ci kibicować z widowni o i pamiętaj nie każda roślina przewodzi prąd.

- Okie będę pamiętać, mam nadzieje że do zobaczenia!

- Pa-pa!

Izuku wracając na swoje miejsce na widowni obmyślał plan jakby tu zrekrutować Denkiego. Gdy już się rozpoczął trzeci etap festiwalu, Midoriya wydawał się być zaciekawiony, żywo zapisywał uwagi na temat uczestników w swoim notesie  gdy przyszło do finałowej walki Bakugou vs ShotoIzuku zebrał całe powietrze w płucach i wykrzyczał „Dawaj Shoto, wygrasz to!" Shoto wiedział że to Izuku dlatego dał z siebie wszystko i wygrał. Podium wyglądało następująco : 1-Shoto; 2- Bakugou; 3- Iida. Po wszystkich wiwatach można było się spotkać z uczestnikami, Izuku wykorzystał tę okazję i poszedł spotkać się  z Shoto zaczął udawać wielką fankę i chwalić Shoto, niedługo było trzeba było czekać aż swój głos zawrze Bakugou 

- Oi lalusiu z piegami, czemu niby ten mieszaniec jest lepszy ode mnie, HA?!

Izuku zwrócił wzrok na Bakugou i zimnym ale prześmiewczym tonem odparł 

- No nie wiem daj mi pomyśleć może na przykład dlatego że on wygrał albo on przynajmniej nie ma problemu z agresją ? I ogólnie jest jakiś lepszy Panie Duże ego boom-boom- i odszedł z Tomurą. Bakugou zatkało i nie wiedział co robić więc jak to miał w zwyczaju mamrocząc pod nosem poszedł w swoją stronę

To tyle mam nadzieje że rozdział się podobał (''ʃƪ) Pod koniec sierpnia powinien wlecieć jeszcze jeden rozdział ('')

Villain dekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz