6. Dzwoni

656 34 52
                                    

- Co robisz?- Oczywiście ze wiedziałam co robił ale nudziło mi się, wiec jedynym sensownym zajęciem było zawracanie dupy mojemu bratu.

- Mówię ci do cholery po raz siódmy że robie streama z Clay'em i Wilburem.- Ewidentnie ma mnie już do dosyć w dniu dzisiejszym.

- No ale mi się nuuudzi.- westchnęłam rzucając się na jego łóżko. - Masz kamerę?- w odpowiedzi kiwną tylko głową. - Kurwa. - czyli moj plan nie wyjdzie.

- Nie przeklinaj.- odpowiedział głos Dream'a.

- Błagam zróbcie coś bo nie wytrzymam!- sfrustrowany wyszukuje coś na Google a ja zaczynam się śmiać i zastanawiam się tylko co myślą ludzie którzy go teraz oglądają.

- Daj mi chwile.- Odpowiada Will, co powoduje ze zaprzestaje się śmiać bo nie jestem pewna co chłopak ma zamiar zrobić.
Wyłączył mikrofon, wyją telefon i gdzieś zadzwonił a po chwili było widać jak rusza ustami i kiwa głową. - Tak, paa.- włączył mikrofon a ja zaczęłam się bać co wymyślił przez jego minę.
- Za chwile powinna, przyjść twoja pomoc. Bój się Night.-

- Dobra to ja może pójdę do siebie.- powiedziałam niepewnie po czym szybko wyszłam z pokoju a później słyszałam już tylko przygłuszony śmiech całej trójki.

Leżałam w pokoju robiąc to samo co dwa dni temu przed wyjściem do Nihachu. Patrzyłam się w ścianie, na której były zdjęcia różnych osób, w większości moich idoli ale były tez inne osoby.(I tak każdy wie ze były tam zdjecia Nihachu NSNSBSB)

- Witam.- odzywa się głos tej samej dziewczyny której wczoraj farbowałam włosy. Natychmiast zerkałam się z łóżka i zasłoniłam, zasłoną całą ścianę z zdjęciami.

- Hej, hej- witam się przytulając dziewczynę.

- Wilbur dzwonił i powiedział ,, Że ci się nudzi wiec przeszkadzasz im w graniu''. Więc jestem.- zrobiła cudzysłów a mnie wewnętrznie zakuło kiedy powiedziała że ,, Przeszkadzam im w graniu''. Mimo iż wiem ze tak nie jest bo Georg'owi bardzo na mnie zależy to i tak to zabolało, jednak nie dałam tego po sobie poznać.

- To co chcesz robić?- siadam z powrotem na łóżku, a koloro-włosa zaraz po mnie.

- Wyciągam cię na zakupy.- kiedy miałam się odezwać Niki mnie wyprzedziła. - Wiem.- złapała mnie za ręce. - Ale obiecałam twojemu bratu ze wyciągnę cię do ludzi, chociaż na pół godziny. On ma racje Marine, musisz wyjść z domu. - westchnęłam.

- Wiem Niki, ale to trudne. Możemy chwile jeszcze zostać a potem wyjdziemy?- Proszę zielonooką.

- Jasne. - skończyło się na tym ze przez następne piętnaście minut leżałam na jej kolanach, a ona bawiła się moimi włosami.
- Wiesz ze musimy wyjść?-

- Tak, niestety.- wstałam z kolan Niki a moje kości zaczęły szczelać.

- Uwierz ze mna będzie fajnie.- W to nie wątpię ani trochę.

Wyszłyśmy z mojego pokoju i ubraliśmy buty, zanim jeszcze wyszłyśmy krzyknęłam ze wychodzimy.


Nareszcie mogę gdzieś usiąść.
Właśnie jesteśmy w mieszkaniu Niki ponieważ było bliżej od galerii a nam nie chciało się już iść do mnie.

- Herbatę tak?- zapytała.

- Tak herbatę.- potwierdziłam jej słowa.

- I co było tak źle?- Z tobą? Nigdy.

- Noo może być.- nie umiałam kłamać, zdecydowanie. - Muszę zadzwonić ze zostaje u ciebie.-
Zielonooka tylko się uśmiechnęła w odpowiedzi.

Wybrałam numer do Georga.

- Halo?-

-To ja.-

- Boże nie ma cie już dwie godziny, gdzie jesteś? I kiedy wrócisz?-

- No właśnie, zostaje u Niki na noc.-

- Wszystko spoko, ale wiesz ze nie będę miał po ciebie jak jutro przyjechać.-

- Co? czemu?-

- Muszę coś załatwić. A ty poproś Niki żeby pozwoliła ci zostać trochę dłużej, napewno się zgodzi.-

- Okej, pa. Kocham cie-

- Ja ciebie tez.-

I tym razem brunet się nie mylił, Nihachu pozwoliła mi zostać na dłużej.

570 słów

Hejj ogólnie to w mediach macie mój starter pack. A tu macie nazwę mojego tik toka: Iris.Nihachu zazwyczaj wstawiam tam edity Niki i dmsp.

Do następnego.

Kocham was <3

My Girl❤️ / NihachuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz