21. Tak!

457 27 51
                                    

Rok później:

- Idziemy?- Zapytała po raz kolejny Niki.

- Już!- Krzyknęłam w tym samym momencie kiedy skończyłam robić makijaż.

Szłyśmy na spacer a była 19:16. Trochę się u nas zmieniło, nasza czwórka czyli ja, Niki, George i Clay mieszkamy razem na florydzie. Często latamy do Anglii do Wilbura i reszty, co do okularnika to właśnie jakieś pięć miesięcy temu znalazł sobie dziewczynę, Shally. Dziewczyna jest bardzo fajna i stała się naszą przyjaciółką, może nie najlepszą ale jednak.

Karl i Nick mają mieszkanie obok naszego wiec często się widujemy. Mamy dużo nieprzespanych nocy przez nich, cóż ściany są ciękie.

Zresztą, mieszkamy w apartamentowcu a mimo tego i tak słychać jak łóżko, w sąsiednim mieszkaniu obija się o ściany.
Nie raz tez to właśnie oni narzekali na mojego brata i Dream'a czy to na mnie i na Nikite.

Żyliśmy razem, były momenty w których płakaliśmy ale też i były chwile gdzie się cieszyliśmy. Nie zapominajmy tez o mojej wspaniałej dziewczynie, dbaliśmy o siebie nawzajem. W trudnych chwilach ja wspierałam ją i ona mnie.

- Możemy iść.- Wzięłam jej rękę i przytuliłam ją. Wyszłyśmy na klatkę i zakluczyłam drzwi.

Zapomniałam wspomnieć o świecie internetu. Oczywiscie streamujemy dalej tylko ze ja i Dream zrobiliśmy face reavel a mi przybyło dwa miliony obserwujących na wszystkich mediach. Ludzie dowiedzieli się o naszych związkach ale nawet to nam przeszkodziło w byciu szczęśliwymi.

Wyszłyśmy z bloku mieszkalnego, idąc do jakiegoś parku. Powoli robiło się już ciemno a słońce było widać tylko w połowie, niebo było piękne.

Siedziałyśmy na ławce, nie odzywając się. Nagle dziewczyna wykonała gwałtowny ruch przez co się wzdrygnęłam.

- O co chodzi Skarbie?- Zagadnełam.

- Nic, szukam czegoś.- Grzebała po kieszeniach swojego płaszcza.

Niki Pov:  |

W pośpiechu szukałam czerwonego pudełka z pierścionkiem w środku. W końcu znalazłam je w lewej kieszeni, stresowałam się jak cholera.

Niczego nie świadoma dziewczyna wpatrywała się w zachód słońca. Położyłam dłoń na jej kolanie a ona odwróciła głowę w moją stronę i uśmiechnęła się sympatycznie i z miłością.

W końcu oderwałam się od jej oczu i wstałam na równe nogi, tylko po to żeby za chwile klęknąć przed nią.

- Co- co ty?- Spytała zakłopotana.

- Marine Olivia Davison czy ty wyjdziesz za mnie?- Nie chciałam żeby mnie odrzuciła, bałam się ze powie coś w stylu ,, nie" i się zaśmieje po czym odejdzie.

- Boże, Niki.- Zaczeła wycierać łzy płynące po jej policzkach. - Tak!- Szepnęła i rzuciła mi się na szyje, przytulając mnie.

Objęłam ją, wcześniej wsuwając srebrny pierścionek na jej palec.

- Tak bardzo cię kocham Marine..-

411 słów

HEJ

No to tak, został tylko Epilog :(

Ale jak już wspominałam będzie druga cześć a w formie rozdziału pojawi się o tym informacja w tej książce.

Pisze tez książkę dnf i rozdział pierwszy będzie jutro albo po jutrze.

Zastanawiam się tez czy nie napisać książki o Corpse.

Podoba się?

Do następnego

Kocham was <3

My Girl❤️ / NihachuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz