pożar

22 3 0
                                    

Spałam z mamą i rodzeństwem w żłobku. Gdy nagle obudziły nas krzyki że się pali. Szybko wstaliśmy i wyszliśmy z żłobka. Wtedy zobaczyliśmy coś okropnego cały las w płomieniach koty zaczęły uciekać pod przewodnictwem Ognistwgo Serca. Moja mama kazała nam biec i wzieła Brunatkę lecz ja się zbyt bałam u stałam w miejscu. Gdy nagle ktoś złapał mnie za kark i biegł ze mną przez las kiedy zatrzymaliśmy się na polanie zobaczyłam że to był Biała Burza.
-Dziękuję.
-Kolejnym razem biegnij.- powiedział z spokojem
Ogniste Serce wbiegł w ogień długo na niego czekaliśmy a gdy się pojawił to w pysku miał wojownika ze starszyzny a zaraz koło niego był mój brat. Byliśmy tam jeszcze przez chwilę lecz zaczęliśmy biec w stronę terytorium Klanu Rzeki. Kiedy dotarliśmy do rzeki po kolei zaczęliśmy ją przepływać ja się bałam lecz postanowiłam iść jakoś udało się mi przekroczyć rzekę.
Wtedy za krzaków wyszedł patrol Lamparciej Stopy.
- Co wy tutaj robicie?
- Prosimy o pomoc u nas wszystko płonie i nie mieliśmy gdzie uciec.
-A tamten- pokazała na leżącego kota na drugiej stronie rzeki.
-On nie żyję.- powiedział smutno Ogniste Serce
Wojowniczka Klanu Rzeki wskoczyła  do wody i płyneła po ciało wojownika. Potem pozwolono nam zostać na ich terenach. Po paru dniach wruciliśmy na nasze spalone ziemie.

Notka
1 jak myślicie kto będzie mentorem Iskry?
Słów 221

Wojownicy Iskara Śniegu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz