5.

3 1 0
                                    

Jestem nikim

Ponieważ kim jestem by osądzać, że jestem kimś?

Jednak to samo działa w drugą stronę, kim jestem by osądzać, że jestem nikim?

Czy istnieje coś pomiędzy? Określenie stojące praktycznie na granicy bycia wszystkim, a bycia niczym? Jak określić kogoś kto po prostu jest? Jak zwykle za dużo pytań, żadnych odpowiedzi.

Kim są ludzie, którzy mają czelność mówić Ci, że jesteś kimś lub nikim? Z reguły, gdy usłyszymy iż ktoś uważa nas za kogoś, kogoś specjalnego, niepowtarzalnego - nie staramy się temu sprzeciwiać, wręcz przeciwnie, napawamy się uczuciem zauważenia i docenienia. Dlaczego więc bycie nikim postrzegane jest za wadę? Odmienność? Dlaczego według ludzi, którzy w ich mniemaniu są kimś, każdy musi być taki sam jak oni? Co jeśli bycie nikim stoi perfekcyjnie na równi z byciem kimś?

Gdyby każdy już był kimś, nie byłoby w tym nic wyjątkowego.

Uważam, że lepiej jest być nikim i żyć, niż być kimś, ale tylko na papierze.

Rozmówki - uwalnianie elokwentnej stronyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz