Witam i o zdrowie pytam.
Hejka tu ja autorka, a właściwie to witam wszystkich którzy tu dotarli. Mam na imię Natalia, stwierdziłam, że się przedstawię bo wypada po takiej przygodzie co. Nie wiem ile osób w ogóle dotrwa do końca tego opowiadania ale chciałam napisać o nim parę rzeczy zanim przejdę dalej...
1. Po pierwsze to dziękuje każdemu z całego serca za przeczytanie tego co tu udostępniłam. Tak naprawdę to na tej książce uczyłam się pisać i myślę, że teraz całkiem nieźle mi to idzie.
2. Po drugie nie musicie się martwić bo to nie koniec. No może nie taki definitywny, bo planuję dla was bonusowy epizod, który wyjaśni nam to i owo oraz pokaże gdzie Eva znajduję się teraz.
3. No i po trzecie chamska reklama. Chciałam wam powiedzieć, że planuję więcej książek i aktualnie pracuje nad ff z Detroit become human, a dokładniej skupi się ona na losach mojego ulubionego Shipu czyli Reed900. Jeżeli są jacyś zainteresowani to może będę ją dodawać regularnie. Kolejna moja książka która chyba zawsze będzie w biegu, że tak powiem to "Mroczne opowieści przerażającej treści", opowiadania które się w niej znajdują są autorskie czasami inspirowane jakimiś piosenkami czy formatami. Dodaje tam w miarę regularnie krótkie formaty o zazwyczaj mrocznej tematyce. Więc jednym słowem jeżeli ktoś ma ochotę poczytać coś mniej ffickowego to zapraszam właśnie tam.
Jeszcze raz wam dziękuje i widzę się z wami w bonusie albo (mam nadzieję) też w moich innych książkach.
CZYTASZ
Rick i Morty: Piąte koło u wozu
FanfictionJej nudne życie pełne rutyny wypełniała kawa i brak snu. Pewnej zwyczajnej nocy nadzwyczajna siła odwiedziła jej ogródek. Okrągły zielony portal mienił się na samym środku zapraszając ją do środka. Powoli przełożyła jedną rękę przez dziwną materię a...
