Rozdział 1

409 29 3
                                    

Dziś jest piątek. Jak ja je kocham! Po odświeżeniu się i ubraniu zeszłam do kuchni. Przywitałam się z rodzicami i usiadłam przy wysepce. Przy spożywaniu rannego posiłku dostałam SMS'a. Umówiłam się z Mike'iem, że po mnie przyjdzie.

'Córciu' odezwał się mój tato, Danny.

'Tak?'

'Jedziemy dzisiaj z mamą na dwa dni. Mamy dosyć ważną konferencję' oznajmił mój ojciec.

'A to coś ważnego?' spytałam odkładając naczynia.

'Tak, bardzo ważnego Lux. Zostawiamy ci tu pieniądze, jak byś czegoś potrzebowała'

'Yhym' skinęłam głową.

'Dan, taksówka czeka' krzyknęła moja mama.

'Pa córciu' pożegnali mnie rodzice całując w czoło.

'Papa!' krzyknęłam i usłyszałam dźwięk zamykanych drzwi.

Hmm...Piątek, rodzice na konferencji...Czyż to nie cudownie brzmi? Z zamyśleń wyrwał mnie dzwonek do drzwi. To pewnie Mike. Zgadłam. W progu zobaczyłam mojego chłopaka. 

'Hej księżniczko' cmoknął mnie w policzek.

'Hej' zaprosiłam go gestem ręki do środka.

'Gotowa?' spytał siedząc na fotelu.

'Emm..prawie' odpowiedziałam krzątając się jeszcze po pokoju.

'To radziłbym ci się pośpieszyć misiu, bo zostało nam piętnaście minut'

'Tylko?' krzyknęłam zaskoczona.

'Tak' na słowa Mike'a zaczęłam zabierać potrzebne rzeczy. Po dwóch minutach byłam gotowa. Wyszliśmy z domu uprzednio go zamykając. 

'A tak właściwie to gdzie twoi rodzice?' spytał Mike'a podczas krótkiej drogi do szkoły, łapiąc mnie za rękę.

'Wyjechali na dwa dni' uśmiechnęłam się do niego.

'Czyli nikt nie może zabronić ci pójścia na imprezę?'

'Nie' zaśmiałam się pod nosem.

'Akurat dobrze się składa, bo dzisiaj cię zabieram'

'Na imprezę, czy na randkę?'

'Tym razem na imprezę' 

Weszliśmy do budynku i skierowaliśmy się do swoich klas. Przywitałam się z Sophie i Amandą. Usiadłam w ławce razem z Soph, a przed nami usiadła  Amanda. One także pójdą na wspomnianą imprezę. Omówiłyśmy wszystkie szczegóły. Niestety przez rozmowę musiałam podejść do tablicy i rozwiązać jakieś zadanie. Reszta lekcji minęła dość szybko. Do domu wróciłam już sama. Na przygotowanie się miałam cztery godziny. Nie byłam zbyt głodna, więc zjadłam tylko jabłko. Usiadłam wygodnie przed telewizorem i oglądałam jakiś film. Spojrzałam na zegarek. Została mi godzina. Ruszyłam do pokoju. Przygotowanie zajęło mi ponad pół godziny. Całkiem sprawnie mi to poszło. Zeszłam do salonu i usłyszałam, że pod drzwiami czekają już Sophie i Amanda. Zamówiłyśmy taksówkę, dlatego że ten klub był na drugim końcu miasta. Droga zajęła pół godziny. Byłyśmy na miejscu. Weszliśmy do klubu. Poczułam okropny zapach alkoholu pomieszany z czymś czego nie potrafiłam określić. Nim się obejrzałam moje przyjaciółki zniknęły w tłumie rzucając krótkie 'zaraz wrócę'. Idąc w kierunku baru, zauważyłam, że siedzi przy nim Mike. Podeszłam do niego od tyłu i zakryłam mu oczy.

'Lux?!' odwrócił się i obejrzał mnie. Na jego twarzy pojawił się zadziorny uśmiech. Przyciągnął mnie do siebie i po chwili wpił się w moje usta.

'Pięknie wyglądasz' szepnął mi do ucha. Oderwałam się od niego i usiadłam obok. Mike zamówił dla nas jakieś kolorowe drinki. Po wypiciu ich poszliśmy potańczyć. Mój chłopak był już nieźle wstawiony, bo był już po kilku drinkach i zaczął być trochę nachalny. Przetańczyłam godzinę. Nogi mnie bolały, a do tego przez ten odurzający zapach unoszący się w środku, kręciło mi się w głowie. Nie informując nikogo wyszłam na zewnątrz się przewietrzyć. Oparłam się o słupek i wdychałam świeże powietrze. Oprócz stłumionego dźwięku muzyki panowała cisza, Słyszałam tylko jakieś kroki. Zlekceważyłam to. Miałam zamiar wracać do środka, ale nagle poczułam przeszywający mnie od góry ból. Głowa strasznie zaczęła mnie boleć, a powieki opadać. Zobaczyłam ciemność i odpłynęłam.
~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~
Bang! Pierwszy rozdział :D
Czo to się dzieje?! :O
Jeśli Wam się podoba to gwiazdkujcie, komentujcie ^.^
Dziękuję za poprzednie oceny. Nawet nie wiecie jak się cieszę, gdy ktoś komentuje lub daje gwiazdkę i docenia moją pracę :D
Wtedy odrazu dostaje motywację :3
Dziękuję, to dla mnie dużo znaczy!
Do następnego xx

Best Mistake (The Vamps ~ FanFictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz