Rozdział 19

334 13 1
                                    

-Ben!
-BEN! 
Carlos, Jay, Harry, Gil i ja właśnie szukamy Bena. Aktualnie jesteśmy w lesie. Zdecydowaliśmy się na chwilowy postój. Usiadłam na kamieniu, a białowłosy obok mnie.
-Stary! Do nogi. Masz coś? - zapytał psa. Dalej nie słuchałam ich rozmowy i postanowiłam się skupić na rozmowie Jaya i Gila. 
-Łał, te kwaśnie kuleczki są wszędzie. - chłopak zerwał jeden owoc z krzaka i zjadł. -Ej. Co powiecie na te grę Evie? Eee... Jay. Fajne jest jak umiesz wskakiwać i zeskakiwać z rzeczy. Kulki są darmowe? 
-Tak. Super, że tak cię ekscytuje jedzenie jagód. 
-Ty to już... pewnie wszystko widziałeś nie? Włochate kamienie, wielkie ryby... Obiad prosto z krzaka to pewnie dla ciebie normalka. 
-Nie w sumie to nie, nie bardzo. Po treningu jem batony z automatów i tyle. Wiesz turniej. To moje główne zajęcie tak, że... 
Przerwał mu śmiech Harrego. 
-Turniej? To dla małych chłopców.
-Przestań. - wtrącił Gil przez co lekko się uśmiechnęłam. -Wiesz co było by super? Płynąć tratwą przez środek dżungli. 
-Odkryć zaginioną cywilizację. 
-I pogłaskać pingwina. 
-Wiesz pingwiny raczej mieszkają na lodowcach ale... dobra róbmy to! 
-Ja zaraz oszaleję z wami. - powiediał Hook. Podszedł do krzaka i nabił jagodę na końcówkę haka. -Ymmm... - mruknął zadowolony. -Ej ty. - zwrócił się do syna Cruelli. -Pies ci ucieka.
-Carlos! - usłyszeliśmy głos Starego. 
-Stary co tam masz?!
-Tutaj!
Chłopacy zaczęli iść w stronę psa. Już miałam postawić pierwszy krok kiedy zauważyłam białe pasmo włosów przed oczami. Rozszerzyłam szeroko oczy ze zdziwienia. Chwyciłam pasmo w dwa palce. Po chwili złapałam resztę włosów i zobaczyłam że mam takich więcej. To pewnie przez zaklęcie. Na szczęście nikt nie zauważył. Szybko splotłam włosy w luźnego koka tak aby pasemka nie rzucały się w oczy. Nagle poczułam dreszcz zimna. Potarłam się rękami o ramiona i wypuściłam powietrze z ust. Ku mojemu zdziwieniu wyleciała z nich para. Przecież jest dzisiaj 25 stopni! Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że na skórze nie odczuwam zimna a nawet lekkie ciepło ale w środku czuje się tak jakby moje narządy się zamrażały. 
-Emi! Chodź! 
Usłyszałam krzyk Carlosa. Potrząsnęłam tylko głową i poszłam za resztą.


-Co to za koleś? - zapytała Uma po wejściu do gabinetu Evie. 
-Daug. - niebieskowłosa kucnęła przy chłopaku i lekko szturchnęła jego ramię. -Daug. Obudź się. Wstawaj! 
-To ta klątwa. A mówiłaś że jest kumata. - zwróciła się do Mal. 
-To są uczuciowe sprawy OK?
-W takim razie powinna móc go obudzić. Pocałunek miłości? Takiej prawdziwej? 
-Nasza relacja jeszcze nie jest na tym etapie. 
Turkusowowłosa westchnęła z irytacją.
-Dacie nam chwilkę? 
Córki Diaboliny i Urszuli wyszły z pomieszczenia. 


Evie

Don't freak out, it's okay
'Cause true love can save the day
And I think we feel the same
But I don't know
When we met, it was sweet
He was oh so into me
Seems like things are meant to be
But I don't know
Does he love me? Or does he love me not?
Do I love him? And is it strong enough?

Mal i Uma dołączyły do dziewczyny śpiewając chórki.

One kiss, one kiss
It all comes down to this
One kiss, one kiss
Ohh
One kiss, one kiss
This moment could be it
I, I, I wanna know
So here I go (go)
Keep it cool, keep it calm
Think he's loved me all along
But maybe I got it wrong
So I don't know (hey)
He's so good, got my back
But maybe I'm just too bad
Could we be a perfect match?
Now, I don't know
Does he love me? Or does he love me not?
Do I love him? And is it strong enough? Ooh-ooh-ooh
One kiss, one kiss
It all comes down to this
One kiss, one kiss
Ohh
One kiss, one kiss
This moment could be it
I, I, I wanna know
So here I go (go)
Yeah, here I go

Evie wyszła przed zakład i zaczęła tańczyć.

I feel my heartbeat beating saying, "It's gonna work"
But if I'm dream-dream-dreaming, this is gonna hurt
Either I will or I won't
What if I do and he don't?
Is he my Romeo?
Oh, there's only one, one way to really know

Następcy i Księżniczka ZimyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz