13 maja
- Co ty tu robisz? - zapytałam wyraźnie zaskoczona.
- Jutro wracam do Paryża.
- I co w związku z tym?
- Nie mogę wyjechać bez wyjaśnienia ci wszystkiego.
- Ale ja nie potrzebuję żadnych wyjaśnień, nie obchodzisz mnie już. - oznajmiłam chłodnym tonem.
- Proszę pogadajmy.
- Masz pięć minut. - rzuciłam i zaprosiłam go do środka.
- Nie kocham jej. - zaczął. - Nigdy nie kochałem, to była zwykła pomyłka.
- A mówisz mi to, bo?
- Bo nie mogę bez ciebie żyć. - roześmiałam się na jego słowa.
- Żyłeś beze mnie ponad pół roku, więc daruj sobie teraz te ckliwe opowiastki.
- Żyłem jak żyłem, myślałem o tobie każdego dnia i umierałem w środku.
- Ja też umierałam w środku i nie po to, żebyś teraz przychodził i niszczył to co budowałam od nowa. - czułam jak w moich oczach zbierają się łzy. - Idź już. - zdołałam wykrztusić.
- Wiem, że schrzaniłem, daj mi to naprawić.
- Nie ma już czego naprawiać.
- Proszę cię.
- Wyjdź stąd. - syknęłam i wskazałam mu ręką wyjście.
- To nie może się tak skończyć. - dodał zanim wyszedł.
- Skończyło się już dawno. - zatrzasnęłam mu drzwi przed nosem i się po nich osunęłam kompletnie się rozpadając.
Neymar ponownie wszedł w moje życie z butami i zniszczył to nad czym tak długo pracowałam.
CZYTASZ
Neymar | INSTAGRAM II
FanfictionJest to druga część fanfiction pisanego w formie instagram'a. Jeśli nie czytałeś pierwszej części to zapraszam na profil :) #1 W LOSOWE (28.09.2021) #3 W PIŁKARZE (03.09.2021)