91. Rosalita

1.3K 29 2
                                    

18 czerwca

- Detektyw Walker. - nieznajomy mężczyzna wyciągnął do mnie dłoń. - Pani Rosalita Gonzales, mam rację? - przytaknęłam. - Neymar pozwolił o wszystkim panią informować.

- Gdzie on jest?

- Jest u siebie. Niech pani tam idzie zanim zlecą się paparazzi. - uśmiechnęłam się do niego słabo i ruszyłam w stronę apartamentu Brazylijczyka. Szczerze mówiąc miałam gdzieś czy ktoś mi zrobi zdjęcie czy coś, liczył się tylko Neymar.

- Rosie? - był zaskoczony kiedy stanęłam przed nim w drzwiach. Od razu rzuciłam mu się w ramiona. - Co ty tu robisz?

- Musiałam cię zobaczyć. - oznajmiłam. - Carolina przyleciała ze mną, ale została u Rafinhy, żebyśmy mogli porozmawiać. Jak bardzo jest źle?

- Mam zakaz opuszczania kraju i skończy się to w sądzie. - zaczął. - Zamkną mnie jeśli nie będzie żadnych dowodów na moją niewinność.

- Ale jesteś niewinny, prawda?

- Masz co do tego wątpliwości?

- Dziwisz się? - w moich oczach już zbierały się łzy i wiedziałam, że zaraz się rozkleję.

- Znasz mnie na tyle, żeby wiedzieć, że nie zrobiłbym czegoś takiego. - łamał mu się głos, a mi pękało serce jak widziałam go w takim stanie.

Neymar | INSTAGRAM IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz