Pętla

2 1 0
                                    

Znów stoję na przystanku,
Zacieśnia się pętla
W bogactwie i niedostatku.

Tyle ludzi czuje się źle.
Tylu z nich rozpala gniew.
Niektórzy rozpaczają,
Inni udają
Ale każdemu pęka serce.
A w sercu szaleją płomienie
Jeśli się wydostaną świat na popół
spalą.

Nikt dziś o to nie dba,
ciągle ta lekceważąca ręka
Jeśli nikt zainteresowany się nie pojawi
Świat żal, ból i strach strawi.

Myśli Poukładane Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz