Meeting~

188 16 0
                                    

Już jakiś miesiąc minął odkąd był ostateczny trening Kiyomi. Wszyscy mówili w pogłoskach ze coś się szykuje. Ciemnowłosa cały czas pytała o to ale nie dostawała odpowiedzi. Miała tego dość. Siedziała tam i nic nie robiła a podobno coś się dzieje. Nie mogła już tak dłużej. Tak miała plan znów uciec lecz nie sama. Była jakaś dwudziesta trzecia i za kilka minut Uchiha szykowała się do spania. Lecz przed tym udała się do Obito. Zapukała później dostała odpowiedz żeby wejść. Zamknęła za sobą drzwi na klucz bo chciała żeby to wszystko było tak na poważnie. -Cześć Kiyo. Nie powinnaś już spać? Zapytał spoglądając na ciemnowłosa która usiadła koło niego. -Faktycznie powinnam ale chciałam cię o coś poprosić. Odpowiedziała. -Słucham? O co chodzi. W tamtym momencie czarnowłosy zdjął maskę i spojrzał jej prosto w oczy. -A więc mam dość już tego siedzenia tutaj. Wiem ze coś się dzieje i już tego przede mną nie ukryjecie. Mam plan uciec lecz tym razem nie sama. Wiem jak się denerwowałeś jak uciekałam wcześniej bez żadnej wiadomości, i tak jak obiecałam tym razem chciałam iść z tobą. Wydusiła z siebie ostatnie słowa. Wszystkie takie typu rzeczy miała po Sasuke. Niektóre także złe nałogi. -Skoro aż tak bardzo chcesz to się dowiesz. Lecz jeszcze nie teraz. Dziękuje ze powiedziałaś swoje plany i tak pójdę z tobą. Nie pozwoliłbym ci kolejnym razem opuścić bez żadnego znaku ani ochrony. Odpowiedział i wtedy Kiyomi odetchnęła. -Dobra. Najlepiej było żebyś spał dziś u mnie w pokoju ponieważ może ktoś zobaczyć w środku nocy jak będziesz wychodzić wiec tak będzie lepiej. Oznajmiła. Obito się zgodził po czym udali się do pokoju ciemnowłosej. Czekali aż wszyscy z organizacji pójdą spać przed wyruszeniem.

____________________________________

Była już jakaś czwarta nad ranem i wszyscy spali. Wzięli wszystko co potrzebne i wyszli z kryjówki. Udali się narazie na wielki dystans od kryjówki Akatsuki na wszelki wypadek jakby ktoś ich szukał.

Później kierowali się na ziemie które nie były oznaczone wioskami. Kiyomi nie wiedziała nawet gdzie się kieruje ale szła za Obito który znał dobrze drogę gdzie mieli iść.

____________________________________

Po kilku godzinach dotarli na ziemie bliskie wioski piasku lecz jednak trochę dalej od niej. Głównie tam były góry piaskowe podobne do miejsca gdzie była świątynia Orochimaru. Na same wspomnienie przeszedł ciemnowłosą dreszcz. Nagle za sobą usłyszała bardzo wysoki głos. Kiedy się odwróciła ujrzała mężczyznę z długimi ciemnymi włosami takiego samego koloru jak jej własne. Miał czarne włosy z Sharinganami. Wyglądał dość strasznie ale Kiyomi odczuwała że to ktoś od niej komu może ufać. Może i go nigdy nie znała i widziała go pierwszy raz...

Nii-San | Bliźniaczka Sasuke [Kiyomi Uchiha]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz