Jinchurki

219 17 2
                                    

Kiedy już dotarliśmy do Akatsuki przywitała się ze wszystkimi i poszła do gabinetu Paina gdzie tam miała się dowiedzieć o co chodzi i czemu została sprowadzona na siłę. Bała się jednak po tym wszystkim co się działo i co bylo. Czuła coś do rudowłosego a on do niej... lecz teraz dla niej to nie było ważne i miała nadzieje ze dla niego też.

____________________________________

Kiedy weszła zauważyła Itachiego wraz właśnie z liderem którzy wyglądali strasznie na złych.
-Itachi... podeszła najpierw do niego i przytuliła się do niego czując się najbardziej bezpieczna niż gdziekolwiek i z kimkolwiek innym w życiu.
Kiedy już odeszła uśmiechnęła się do niego przez co na jego twarz tez nastał uśmiech i to szczery którego długo nie widziała. Następnie odwróciła wzrok na lidera który się przyglądał jej uważnie. -Liderze... co się dzieje? Zapytała siadając na przeciwko jego biurka. Patrzyła mu prosto w jego rinnegany. -Wiec przewidujemy że jesteś Jinchurki. Odpowiedział patrząc w jej czarne oczy. Musimy cię wyćwiczyć ponieważ przewidujemy reanimacje kogoś bardzo silnego. Będziesz nam potrzebna żeby go pokonać. Nie chce ci jeszcze zdradzać szczegółów bo to jeszcze za wcześnie.

____________________________________

Kilka godzin później już się rozpakowała i wróciła do swojego starego pokoju. Tęskniła za nim i to bardzo mocno. Nagle do pokoju wbił Tobi. -Kiyo-chan!! Wróciłaś!!!!! Zaczął ją tulić. Wtedy czuł jej zapach który go uspokajał jak nic. Ciemnowłosa zaczęła go głaskać po głowie i bawić się jego włosami. -Tak. Wreszcie jestem. Zaśmiała się pod nosem wkładając mu palec pod maskę nie świadomie. Nagle poczuła lekkie ugryzienie. -Ał! Wyjęła palca śmiejąc się. -Tobi przeprasza! Tobi nie chciał! Ale tak nie wolno tutaj!
-Dobrze przepraszam. Odpowiedziała i wróciła do głaskania jego głowy. Kiedy już wstali nagle do pokoju wszedł Deidara. -Kiyomi! Jesteś już! Podszedł do niej i tez ją przytulił. Wtedy Czarnowłosemu wszedł Sharingan na oczy. Wolał narazie nic nie robić wiec po prostu stał i się patrzył.

____________________________________

Kiyomi chwile pogadała z blond włosym a później on poszedł do siebie. Usiadła na łóżku lekko zmęczona.
-Tobi tęsknił. Powiedział normalnym głosem. Ciemnowłosa zawsze jak słyszała ten głos czuła się trochę przestraszona ale też bezpieczna. -Ja też.

____________________________________

Nii-San | Bliźniaczka Sasuke [Kiyomi Uchiha]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz