rozdział 4

26 1 8
                                    

Pov: dream
Była około godzina 22.
Odkąd skonczylem rozmawiac z sapnapem mysle czy czuje cos do georgea.

Po dość długim myśleniu wywnioskowałem że czuje do georgea coś więcej niż przyjaźń...

Ale był problem

Nie wiedzialem czy on tez cos do mnie czuje...
Postanowilem ze dam mu jakies znaki ze go kocham..
Po dalszym namyslaniu jakie znaki mu dawac poszlem spac.

*time skip rano*

Obudziłem sie o 10 i gdy przyszłem do kuchni to zobaczyłem stojącego plecami do mnie bruneta.
Odrazu go przytuliłem na co on sie bardzo zdziwił bo nigdy go nie przytulałem ale pi chwili odwzajemnił przytulasa. Po chwili zacząłem robić sobie i brunetowi śniadanie.
Gdy zjedliśmy śniadanie postanowiłem z georgem oglądać telewizje. Po chwili wtuliłem sie w brzuch słodkiego bruneta na co on tylko pogłaskał mnie po włosach na co sie zarumieniłem. Było mi strasznie wygodnie na brzuchu starszego chłopaka...

----------------------------------------
Rozdzial jest mega krotki bo go w szkole pisze
🙄🤟

dream czyli inaczej prawdziwa miłość georgea |dnf|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz