rozdział 9

15 0 3
                                    

Pov: dream
Było już późno a george nie odpisywał mi już od kilku dni. Bardzobsiw o niego boje jednak on jest starszy odemnie więc nie moge decydować o tym co i gdzie będzie robił. Było około 22 więc poszłem wziąść moje leki które trzymałem w łazience. Gdy wszedłem do łazienki i wziąłem moje leki zauważyłem żyletke...

TW SAMOOKALECZANIE

Nie myślałem że będe do tego zdolny
Więc tak najpierw była jedna kreska następnie druga a potem 3 i tak dalej
Nie wiedziałem że jestem do tego zdolny ale za bardzo czułem sie samotny...
Przez kolejne dni robiłem ciągle to samo jednak nie spodziewałem sie tego co sie stanie jednego dnia...

KONIEC SAMOOKALECZANIA

Pewnego dnia gdy wpatrywałem sie w swoje rany nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Szybko ubrałem bluze i udałem sie do drzwi i gdy otworzyłem dzwi to zobaczyłem georgea...

W tym momęcie mnie zamurowało...

-G-george? Czemu tak bez uprzedzenia?
-nie moge przyjechać do swojego chłopaka bez zapowiedzi?
-to nie tak w sensie wejdź i zostaw walizki w pokoju
-mhm

Pov:George
Dream zachowywał sie bardzo dziwnie i niepewnie jednak nie zamartwiało mnie to jakoś szczegolnie teraz wazne jest to ze moge sie przytulić do drama
Po rozpakowaniu sie i przebraniu sie w zwykłe szare dresy i bluze dreama poszłem sie poprzytulać z dreamem jednak coś mi dalej w nim nie pasowało.
On nigdy nie nosił długich bluz ale zlałem to troche.

Time skip 2 tygodznie później

Dream caly czas nosil dlugie bluzy nawet w nich spał to sie robiło chore naprawde sie o niego martwie... postanowiłem że w nocy gdy on będzie spał zdejme mu bluze, bałem się lecz musze to zrobić. Spodziewałem sie najgorszego jednak próbowałem być dobrej myśli
*time skip 2:00*
Nie wiedziałem co zrobić dokładnie ale miałem mały pomysł

Więc tak najpierw odsłoniłem dreamowi brzuch ale nie było tam nic nadzwyczajnego jednak potem odsłoniłem jego rękawy...
Łzy napływały mi do oczu po zobaczeniu wszystkich jegi ran... po chwili zastanawiania szybkim krokiem ruszyłem do łazienki żeby przemyć twarz. Szukając ręcznika
Natrafiłem na coś dziwnego nawet jak dla mnie. Były to leki a obok nich leżała żyletka. Gdy przypomniałem sobie że dream jest chory to odłożyłem tabletki i wziąłem żyletke do ręki i sie w nią wpatrywałem. Po chwili usłyszałek kroki w strone łaziemku więc szybko schowałem żyletke i i wyszłem z łazienki. Przy drzwiach stał zaspany dream
Kurwa zapomniałem mu zakryć rękawy ale chyba nie zauwazyl
Blondyn sie mnie tylko spytał co robie i poszlismy spac.
--------------------------------------------------

Kolejny rozdział. Pisze mega krotkie rozdzialy ale nie mam pomyslu na ta ksiazke wiec no ale cos siw moze wytldarzy

dream czyli inaczej prawdziwa miłość georgea |dnf|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz